O tym jak sobie pomagają, jak dotrzymują słowa i tajemnicy , jak pracują.
O tym jak bardzo potrzebują matki.
I mimo różnych strasznych i poważnych spraw, o których film ten opowiada - widz nie wychodzi zmęczony. Ma wrażenie, że wszystko było jak w życiu: czasami pięknie a czasami ponuro.
A na pierwszym planie olśniewająco piękna Penelopa; zwłaszcza gdy śpiewa!
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry