nie ma pieniędzy.
Poza tablicą pamiątkową i kilkoma wycinkami ze starych gazet nie ma tam ani książek ani płyt z nagraniami naszego wspaniałego tenora Jana Kiepury, do którego pensjonat należał /ostatni raz byłam w Krynicy cztery lata temu/.
Ale Jan Kiepura nie zostanie zapomniany!
Koncert polskich tenorów pamięci Jana Kiepury, w Filharmonii Narodowej, płyty i książka, a także zdjęcia w tle i ciepło opowiedziane przez Leonarda Pietraszaka życie Jana Kiepury, odświeżają pamięć o polskim artyście.
I jeszcze Wiesław Ochman - uroczy, swobodny w roli współprowadzącego
a dodatkowo brawurowo śpiewający!
Taki talent powinien popularyzować interesującą muzykę i promować polskie śpiewacze talenty w muzycznych kanałach radiowych
i telewizyjnych.
Życzę wszystkim miłośnikom dobrej muzyki operowej i operetkowej aby tak się stało!
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry