W przedszkolu dzieci też świętowały tę rocznicę.
Był konkurs na Misia - każde dziecko dostało dyplom:
- za misia największego /nasz Jaś/
- za misia najmniejszego
- za misia najładniej ubranego itd.
Bliźniaki pierwszy dzień w przedszkolu spędziły ze swoimi misiami - przytulankami.
Zresztą misie te są ciągle z nimi.
Misie są różne, ale tylko misie firmy Bukowski ze Szwecji, mają: imiona, bandanki z miesiącem urodzenia i serdeczne przesłanie:
see good
do good
be good.
A w ogóle to źle bez misia.
P.S. Wiele kobiet swoich partnerów / mężów nazywa misiami. Ja też.
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry