- czy jest powód, aby media zastanawiały się nad swoimi przekazami.
Niektórzy uważają, że rządzą nimi błahostki, inni twierdzą, że nie zawsze media są rzetelne i obiektywne.
Taki rachunek sumienia, przy okazji środy popielcowej, przeczytałam
po raz pierwszy.
Pytanie tylko, czy to wyznanie poprawi przekazy dziennikarskie.
Czy zamiast rzetelnej, źródłowej analizy przyczyn kryzysu w służbie zdrowia będziemy informowani o video na amerykańskich cmentarzach?
Czy zamiast rzetelnej dyskusji o problemach edukacji w Polsce będziemy, moim zdaniem zbyt długo, informowani o historii listu odnalezionego
w słoiku?
Czy zamiast rzetelnej, źródłowej analizy odnowy lewicy będziemy nachalnie epatowani prawdziwymi i rzekomymi grzechami lewicy sprzed lat?
Wierzę, że - jak pisze redaktor Stanisław Janecki - „intelektualna nędza dziennikarzy" nie zdominuje kontaktów z widzami.
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry