Modnie ubrany, docenia to nawet Tomasz Jacyków, ładnie mówi po polsku.
Ukołysani jego nobliwym wyglądem podrywamy się w fotelu gdy na stole
poseł J. Palikot /Komisja „Przyjazne Państwo”/ nagle kładzie:
a to świński łeb
a to nieświeżą sałatkę jarzynową
a to sztucznego penisa.
A na deser dowiadujemy się, że Prezydent to cham, pijak i psychicznie podejrzany.
Nie wszyscy wiedzą, że pan poseł J. Palikot podobno ciężko pracuje
w Komisji „Przyjazne Państwo”.
Z przekazów telewizyjnych możemy dowiedzieć się tylko,
że „Przyjazne Państwo” to wyzwiska i dziwaczne rekwizyty.
Panie pośle Palikot !
Niech pan zmieni ten wizerunek !!!
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry