Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Halina Borowska - Blog Żony / 20.12.08 / Powrót

Rok się kończy.

Rok 2008 za kilkanaście dni przejdzie do historii.
Jak go wspominać? - według mnie średnio.

Za zabiegi związane z bólem kolana płaciłam. Nie musiałam,
ale musiałabym czekać na bezpłatne ponad trzy miesiące.

Za artykuły spożywcze, i inne, ciągle płacę więcej. Za usługi też.
A przecież waluty Euro jeszcze nie ma.
To czego się bać?

Nawet bilety, różne, są droższe!

Ale za to mogę dojechać do Placu Zamkowego i przespacerować się
Krakowskim Przedmieściem!

Bahnhofstrasse w Zurichu to w porównaniu z naszym Traktem Królewskim
„mały pikuś".

I tylko to w okresie Świąteczno - Noworocznym liczy się.

Życzę miłych spacerów.

Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry