Babciu, jak ładnie wyglądasz.
Doceniam logiczne myślenie Jasia /6 lat/, który coraz częściej podejrzewa, że prezenty przynoszone nocą, o których marzył i ze mną o nich rozmawiał, zostawia dla niego nie „duszek” tylko Babcia Hala.
Imponuje mi twarde stanowisko Kajtusia /4 latka/, który obiecuje,
że posprząta zabawki pod warunkiem, że Tatuś nie będzie na niego krzywo patrzył.
Stwierdzam więc, że obraża się dzieci kiedy próbuje się o starszych osobach mówić „zdziecinniały staruszek”, „zdziecinniała staruszka".
Namawiam, aby nie tylko „dzieci kochać więc nie bić" ,
ale także kochać więc nie obrażać!
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry