Rozwodzi się i planuje nowe życie z kobietą znacznie od siebie młodszą.
Dziennikarze w zasadzie tego nie pochwalają, tzn. tej otwartości
w prezentowaniu londyńskiego odjazdu.
Mówią: zostawia starą żonę, opuszcza żonę.
Żona K. Marcinkiewicza ma 48 lat; do starości jej daleko.
A może jest zadowolona, że uzgodniła z mężem rozwód?
Z mężem, który - o czym nie wie chyba tylko nowa miłość K. Marcinkiewicza -
jest zwyczajnym picerem.
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry