który przewiózł ułaskawionego przestępcę do Libii.
Przestępcę, który niedługo skończy życie, bo jest śmiertelnie chory.
Przestępcę, który zabił ponad 200 osób.
Przestępcę, którego nie skazano na karę śmierci, bo w Unii Europejskiej
kary śmierci się nie stosuje.
Współczujemy chorym; nawet w więzieniu mają opiekę lekarską.
Zwolnienie jednak przestępcy z więzienia i pozwolenie na umieranie
w domu jest, moim zdaniem, przekroczeniem granicy współczucia
dla cierpienia.
Jak w tej sytuacji współczuć rodzinom tych, którzy zginęli w Lockerbie ???
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry