Nie przepadam za literaturą i filmami sf czy fantazy.
O Awatarze Jamesa Camerona przeczytałam kilka recenzji.
Nie zachęciły mnie do obejrzenia filmu.
Zachęcił mnie mój mąż, który fantastykę czyta i ogląda pasjami.
Ludzie !
To głęboko humanitarne dzieło nijak nie odpowiada recenzjom,
na które nie zasłużyło.
Recenzjom nijakim i banalnym /”walka dobra ze złem”/.
To dzieło uczy tolerancji, ma ekologiczne przesłanie, a przede wszystkim pokazuje, że aby kogoś przekonać trzeba tę istotę rozumieć i szanować.
/Jedyną ofertą jaką ludzie mieli były buldożery, broń i materiały wybuchowe/.
Filmem jestem zachwycona do czego, oprócz elementów, które wymieniłam powyżej, przyczyniła się także rewolucyjna technologia realizacji.
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry