nie pora teraz rozmyślać .
Wszyscy wiemy, że hasła „nie dość Smoleńska" i „dość Smoleńska" obliczone są na możliwość zdobycia przychylności wyborców, bo są przecież elementami strategii wyborczej, która już działa.
Cierpliwość to cecha rzadka; w przypadku jednak katastrofy tak ogromnej
i bolesnej pośpiech niczego nie załatwi.
Trzeba czekać. Czekać na nasz polski raport, który w różnych kwestiach może się różnić od raportu MAK.
Raport trzeba przeanalizować, przyjąć i , nie zapominając o ofiarach katastrofy, sprawę Smoleńska zakończyć przede wszystkim w mediach!
Oby polski raport ujrzał światło dzienne jak najszybciej.
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry