z premedytacją swojej 6-cio miesięcznej córeczki.
Prokurator długo odczytywał akt oskarżenia.
Czy sąd oskarżenie i dowody uwzględni - czas pokaże.
Jest jednak po stronie oskarżonej wina bezsporna,z którą mam nadzieję, sąd bez zwłoki się zgodzi.
Wina ta to opowiadanie o rzekomym sprawcy porwania córeczki w wyniku czego wielu funkcjonariuszy i innych osób , nie szczędząc sił
i środków,poszukiwało dziecka przez kilka dni.
Zainteresowanie procesem jest duże.
Wierzę w sprawiedliwość.
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry