Nie podoba mu się głośne domaganie się o równość praw przez mniejszość homoseksualną i akcje z tym związane.
Mniejszość tę toleruje,ale wyznacza jej miejsce na peryferiach miasta i za murem sali sejmowej.
Prezydent Lech Wałęsa w złości wygaduje - to najlepsze określenie - złe,obraźliwe zdania.
Jako wielki zwolennik globalizmu nie może pomijać walki
o równouprawnienie dla związków partnerskich,które to równouprawnienie w wielu krajach już zostało zagwarantowane ustawowo.
Pan Prezydent swoją wypowiedź na pewno przemyśli,złagodzi i za nią przeprosi.
Czekam na to z niecierpliwością.
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry