i wspomina bardziej ciepło i szczegółowo.
Ja też wspominam!
Mój Tata - przyjeżdżał do mnie do pracy w dzień imienin /01.07 /
z umytymi truskawkami i czereśniami.
Moja Mama - dźwigała akordeon na moje występy w Telewizyjnym Magazynie Młodzieżowym.
Mój brat - odbierał mnie ze szkoły często po 20-tej /przez jakiś czas chodziłam do szkoły na tzw.trzecią zmianę/.
Mój pierwszy syn .......... Mam szczęście , że jest Kuba !
Myśląc o tych drogich,których już nie ma,pragnę pamięć o nich
"ocalić od zapomnienia".
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry