Panie Marszałku, dlaczego poparł Pan pomysł o powrocie Tomasza Nałęcza do Komisji? On także nie ma przygotowania merytorycznego (jest historykiem), a poseł Gruszka jest doskonałym przewodniczącym kontrastującym z obrzydliwością PSL, z którego powinien wyjść wzorem Pana.Nie tyle poparłem pomysł, ile zaproponowałem pewne kroki, które mogłyby zdecydowanie poprawić funkcjonowanie komisji śledczej, na czym powinno zależeć wszystkim posłom i czego niewątpliwie oczekuje opinia publiczna. Polacy uważają - wynika to z sondaży - że ta komisja do niczego nie dojdzie. Pytanie, kto jest za to odpowiedzialny. Każdy z jej członków popełnił jakieś błędy, ale trudno odwołać wszystkich. Przewodniczący jest tym, który odpowiada za całość. Nie ulega wątpliwości, że sprawne funkcjonowanie komisji śledczej zależy od jego kompetencji, autorytetu i merytorycznego przygotowania. Poseł Gruszka dowiódł, że sobie w tej roli nie radzi - i nie jest to tylko moja opinia - co nie znaczy, że nie może być wartościowym członkiem komisji śledczej. Natomiast Tomasz Nałęcz już kierował komisją śledczą, ma więc niezbędne doświadczenie, został też pozytywnie oceniony w tej roli. Nie jest też uwikłany w żadne wewnętrzne spory i animozje istniejące w łonie komisji. Jak wynika z reakcji innych klubów i samego posła Gruszki nasz wniosek nie zostanie przyjęty, jeśli jednak jego wynikiem będzie pewna refleksja i zmiana stylu pracy komisji, będzie to plus. Co do problemów i pozycji posła Gruszki wewnątrz PSL - nic na ten temat nie wiem, trudno mi się wypowiadać.
Powrót do "Forum" /
Do góry 
