Komisja d/s Orlenu wezwała Pana na przesłuchanie. Jakie były motywy tej decyzji i czy Pan się stawi?Oczywiście, że się stawię, choć wiele do powiedzenia nie mam. A jakie były motywy tej decyzji? Myślę, że podobne jak w wypadku wielu innych świadków wezwanych przed oblicze komisji, mimo iż ani z prywatyzacją Orlenu, ani z aresztowaniem jej prezesa nie mieli nic wspólnego. Ich przesłuchanie - z punktu widzenia celów, do jakich komisja została powołana, a o których chyba już zapomniała - okazało się zwykłą stratą czasu. Komisja podejmuje wciąż nowe wątki, pracuje bez planu, chaotycznie, w przypadkowej kolejności przesłuchuje różne przypadkowe osoby, których nazwisko zostało wymienione, a nawet wręcz podpowiedziane świadkom przez śledczych w toku innych przesłuchań. Niektórzy jej członkowie usiłują w ten sposób "ustrzelić" przeciwników politycznych. Gdy Andrzej Celiński jako jedyny w tym gronie miał odwagę przeciwstawić się tego rodzaju praktykom, w odwecie zamknięto mu usta.
Powrót do "Forum" /
Do góry