Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Forum / 15.06.05 / Powrót

Jakimi motywacjami kierował się Pan wstępując swego czasu do PZPR? Czy był Pan zwolennikiem ideologii komunizmu, czy być może zależało Panu jedynie na łatwiejszym awansie lub łatwiejszym dostępie do deficytowych dóbr materialnych. Czy przed wstąpieniem do PZPR nie zastanawiał się Pan nad przestępczym charakterem tej partii? /.../?

Wstępując do PZPR miałem 21 lat. Byłem wychowywany w klimacie idei lewicowości, której korzenie sięgają przecież wielu lat wstecz. Działałem w Związku Młodzieży Socjalistycznej. Wyrastałem w przekonaniu, że powinno się działać społecznie, robić coś pożytecznego, naprawiać rzeczywistość itd. W 1968 r. usunięto mnie z partii za organizowanie protestów studenckich na SGPiS. W 1975 r. ponownie do niej wstąpiłem. Był to okres gierkowski, uważałem, że w Polsce następuje pozytywna ewolucja, że wyciąga się wnioski z przeszłości, a partia jest w stanie się przekształcić. Gierek zaczął nawiązywać kontakty z Zachodem, ludzie zaczęli dostawać paszporty. Pojawiły się pierwsze efekty gospodarcze. Miało to wszelkie cechy drugiej, po Październiku, odwilży. Zostałem w PZPR aż do jej rozwiązania - do czego zresztą przyłożyłem rękę. Nie pełniłem żadnych funkcji partyjnych. W PZPR było wielu światłych ludzi, istniał także dość silny nurt reformatorski, w którym uczestniczyłem (Ruch 8 Lipca). Nie robiłem w PZPR niczego, czego musiałbym się dziś wstydzić i żałować. To, po której stronie znajduje się człowiek, zależy często od przypadku, ze mną też tak było, nie jest jednak przypadkiem, jak się zachowujemy. Reasumując, żałować mogę tylko tego, że nie miałem wówczas wiedzy, którą mam dzisiaj.

Powrót do "Forum" / Do góry