Panie Marszałku, jak ocenia Pan udzielenie amnestii Z.Sobotce przez A.Kwaśniewskiego? Czy uważa Pan, że zasłużył on na prawo łaski?Zamysł ułaskawienia Zbigniewa Sobotki od początku oceniałem jako bardzo kontrowersyjny, z ostateczną oceną powstrzymywałem się jednak do momentu podjęcia decyzji przez prezydenta i zapoznania się z jej uzasadnieniem. Odmowa wydania akt przez Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro czyni jednak dotychczasową dyskusję bezprzedmiotową i stawia decyzję prezydenta w innym świetle. Zbigniew Ziobro swoim postępowaniem nie tylko naruszył prawo, ale walnie przyczynił się do ułaskawienia Zbigniewa Sobotki. Po pierwsze, choć publicznie stwierdził, że w aktach znajdują się "twarde dowody" winy Sobotki - uniemożliwił Prezydentowi zapoznanie się z nimi i tym samym wzięcie ich pod uwagę. Po drugie, postawił Aleksandra Kwaśniewskiego w sytuacji przymusowej. Nie ułaskawiając Sobotki Kwaśniewski wyraziłby faktycznie zgodę na to, aby o wykonywaniu przynależnego Prezydentowi RP prawa łaski decydował nie prezydent, biorąc na siebie całą odpowiedzialność za decyzję, ale urzędnik, nawet wysokiej rangi. Byłby to precedens groźny i niedopuszczalny. W tej sytuacji decyzja prezydenta o ułaskawieniu - z utrzymaniem niższego wymiaru kary, co należy odnotować - nabiera innego wymiaru, a Zbigniew Ziobro, poświęcając prawo na ołtarzu polityki, stał się tej decyzji współautorem. Obawiam się jednak, że cała ta sprawa nie umocni w polskim społeczeństwie szacunku dla prawa i praworządności.
Powrót do "Forum" /
Do góry