Jakie są pana pomysły w sprawie pomocy ubogiej młodzieży. I pomocy młodzieży, która przez patologiczne otoczenie staje się" złym obywatelem ".Chciałbym, by wszyscy potrzebujący wsparcia uczniowie i studenci mieli zapewnione stypendia. W czasie kampanii wyborczej proponowałem utworzenie w tym celu Narodowego Funduszu Edukacyjnego. Pomysł jest aktualny. Koszty jego wdrożenia zostały policzone i są realne. Fundusz byłby finansowany m.in. z wpływów z prywatyzacji (5-proc. odpis) oraz korzystałby z darowizn objętych ulgami w wysokości 50 proc. odpisu od podstawy opodatkowania. Co do młodzieży, która zeszła na złą drogę, sprawcy drobnych przestępstw i wykroczeń powinni być karani adekwatnie do popełnionych szkód. Nie można im pobłażać, ale nie powinni też podczas odbywania kary spotykać się ze środowiskiem zdemoralizowanych przestępców. Warto byłoby upowszechnić dla nich, zamiast kary bezwzględnego ograniczenia wolności, karę prac publicznych, prowadzoną pod nadzorem kuratora. Równocześnie państwo powinno znaleźć dodatkowe środki na likwidowanie źródeł przestępczości. Potrzebna jest bardziej intensywna praca z młodzieżą z tzw. trudnych dzielnic. Zajęcia sportowe, pozalekcyjne, koła zainteresowań - te wszystkie formy spędzania wolnego czasu powinny być upowszechniane i wspomagane różnymi środkami przez państwo.
Powrót do "Forum" /
Do góry