Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Forum / 18.04.03 / Powrót

Z zaniepokojeniem obserwuję kampanię nawołującą do przystąpienia do UE wykorzystującą jako podstawowy wątek fakt, że członkostwo w Unii umożliwi naszej młodzieży nieskrępowany wyjazd za granicę w celu poszukiwania pracy. Przecież to oznacza, że u nas nie będzie lepiej, a jedynie pojawią się nowe możliwości "ucieczki" z kraju najwartościowszych ludzi. Podtekst tak prowadzonej kampanii jest dosyć szokujący. A co z tworzeniem takich warunków egzystencji w Polsce, aby mimo oferty pracy np. we Francji, mimo zniesienia granic będzie się opłacało pracować w kraju a do Francji jeździć na wycieczki i urlopy.Grzegorz Makarewicz (Warszawa)

Wyjazdu za granicę, do innego kraju Unii Europejskiej, do pracy, nie powinno się traktować jako ucieczki. Będzie to kwestia wyboru, realizacja prawa do wolności każdego człowieka, a nie opłacalności pracy tu i tam. Pracując za granicą młodzi Polacy będą mieli możliwość skorzystania z doświadczeń innych i podwyższenia własnych kwalifikacji. W tym czasie w Polsce też będą otwierać się coraz szersze możliwości i perspektywy - dzięki funduszom unijnym i przyspieszeniu rozwoju gospodarczego - a więc ci ludzie będą wracać. Nie będzie to ruch w jedną stronę, podobnie jak nie był w krajach, które przed nami wstąpiły do Unii. Młodzi ludzie wyjeżdżali - ciekawi innego świata, innych zwyczajów, kultury - po czym po jakimś czasie większość z nich stwierdzała, że woli żyć we własnym kraju. Chyba taka jest natura człowieka. Natomiast rzecz jasna nie jest to ani główny, ani nawet jeden z najważniejszych powodów, dla których Polska powinna wstąpić do UE.

Powrót do "Forum" / Do góry