Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Forum / 24.04.03 / Powrót

Panie Marszałku, w odpowiedzi na jedno z pytań z dnia 18.04 napisał Pan, iż warunki, zasady i procedury umożliwiające wystąpienie z Unii będą określone w PRZYSZŁEJ konstytucji europejskiej. Czy przyjęcie tej konstytucji bez udziału Polski (prawdopodobnie pozbawionej w tej sprawie prawa veta) można określić jako tzw. nadzwyczajną zmianę okoliczności (clausula rebus sic stantibus) przewidzianą w Konwencji Wiedeńskiej o Prawie Traktatów z 1969 roku, umożliwiającą jednostronne wystąpienie z Unii? Czy mógłby Pan wymienić pozostałe ściśle określone Konwencją przypadki umożliwiające ewentualne rozwiązanie Traktatu Akcesyjnego?

Po pierwsze, problem wydaje mi się postawiony trochę sztucznie i nie do końca logicznie. Po co kraj, który wszedł do Unii, miałby - w celu wystąpienia z niej - korzystać z Konwencji Wiedeńskiej o Prawie Traktatów, i to powołując się na dość skomplikowaną i trudną do udowodnienia klauzulę nadzwyczajnej zmiany okoliczności, skoro odpowiednie i to znacznie prostsze - jak wynika z projektów - przepisy o "dobrowolnym wycofaniu się z Unii" - byłyby zawarte w prawie europejskim? Po drugie, delegaci do Konwentu Europejskiego z krajów przystępujących do Unii Europejskiej zabiegają o pełne prawa do udziału w konferencji międzyrządowej, która ma zatwierdzić konstytucję UE zaproponowaną wcześniej przez konwent, łącznie z prawem weta. Są tu pewne ograniczenia prawne, nic jednak nie zostało jeszcze przesądzone. Trwają dyskusje, proponuje się np. przesunięcie terminu konferencji tak, by zakończyła się ona już po przyjęciu nowych członków. Po trzecie, Polska bierze aktywny udział w pracach nad przyszłą konstytucją Unii Europejskiej - nasi przedstawiciele w Konwencie przedstawiają swoje stanowiska i opinie, są one uwzględniane - zatem bez względu na to, jakie zapadną decyzje w sprawie konferencji międzyrządowej, nie można twierdzić, że coś się odbywa za naszymi plecami. A gdy już będziemy w Unii, będziemy w znacznym stopniu (jako kraj z dużą liczbą głosów) współdecydować o jej przyszłości. Nie wiem, czy przyjęcie Traktatu Konstytucyjnego mogłoby zostać potraktowane jako "nadzwyczajna zmiana okoliczności". Być może zależy to od jego kształtu, a tego jeszcze nie znamy. Jeśli chodzi o inne przypadki wymienione w Konwencji Wiedeńskiej umożliwiające rozwiązanie (albo unieważnienie) traktatu, to jest to np. błąd w traktacie, oszustwo (gdy państwo zostało nakłonione do zawarcia traktatu drogą oszukańczego postępowania innego państwa negocjujacego), doszło do przekupstwa przedstawiciela państwa, albo zawarcie traktatu spowodowane zostało przez groźbę lub użycie siły. Szczegółowych uregulowań jest bardzo dużo. Proponuję sięgnąć do ustawy (Dz.U. 92. 98. 488).

Powrót do "Forum" / Do góry