Na łamach ,,Inwestora Finansowego"; (VI/2002) Główny Ekonomista Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej Richard Mbewe zgłosił koncepcje powołania polskiego Eximbanku, będącego elementem systemu finansowania polskiego eksportu. Czy Pana zdaniem byłoby możliwe i celowe, aby (gdybyśmy nie weszli do UE) za pomocą kredytów udzielanych przez ten bank finansować tylko takich eksporterów, którzy do swej produkcji wykorzystują surowce krajowe a ponadto działają w branżach pracochłonnych ? czy wówczas pobudziło by to popyt wewnętrzny i służyło tworzeniu miejsc pracy ?Po pierwsze, przy jakim założeniu, że nie wejdziemy do Unii? Uważam taki scenariusz za mało prawdopodobny i nadzwyczaj niekorzystny dla Polski. Po drugie, po co zakładać nowy bank skoro istniejące banki również oferują wszystkie wymienione przez Pana Mbewe produkty finansowe. Problemem nie jest więc brak odpowiednich instrumentów finansowych, ale raczej dostępność środków na cele eksportowe. Poza tym proponowane przez Pana Mbewe źródła pozyskania kapitału dla tego przedsięwzięcia, są niezgodne z prawem bankowym. Artykuł 30 punkt 5 mówi, że kapitał założycielski banku nie może pochodzić z pożyczki lub kredytu.
W ułatwieniu dostępności kredytów eksportowych dużą rolę odgrywa Korporacja Ubezpieczeń Kontraktów Eksportowych. KUKE oferuje rozwiązania, które łączą w sobie ubezpieczenia kontraktów eksportowych i krajowych z informacją kredytową oraz zarządzaniem portfelem należności. Rozwinięcie tej działalności do poręczeń dla kredytodawców udzielających pożyczek na rozpoczęcie działalności nastawionej na eksport może być rozwiązaniem problemu jaki Pan przedstawił.
Powrót do "Forum" /
Do góry 
