Panie Marszałku, czy to prawda, że po wejściu do UE Specjalne Strefy Ekonomiczne muszą zniknąć? Jeśli tak, to czy rząd będzie płacił odszkodowania firmom, które tam ulokowały swoje interesy?Muszą zniknąć, ale nie od razu. Polska wynegocjowała w tym zakresie bardzo korzystne warunki i okresy przejściowe. W przypadku małych i średnich przedsiębiorstw obowiązujące świadczenia (zwolnienie z podatku dochodowego, ulgi w podatkach lokalnych) mogą być stosowane odpowiednio do końca 2010 i 2011 roku. Natomiast w przypadku dużych przedsiębiorstw pomoc zostanie ograniczona do pułapu 75 proc. nakładów inwestycyjnych podlegających przepisom o wsparciu ze strony państwa - jeśli przedsiębiorstwo otrzymało zezwolenie na prowadzenie działalności w specjalnej strefie ekonomicznej przed 1 stycznia 2000 r., 50 proc. nakładów inwestycyjnych - jeśli otrzymało zezwolenie w trakcie 2000 r. i 30 proc. - w przypadku przedsiębiorstw branży motoryzacyjnej. Przy czym pomoc ograniczona pułapami będzie naliczana od 1 stycznia 2001 r. W Sejmie jest już po drugim czytaniu rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych zawierający przepisy dostosowujące polskie prawodawstwo do prawa Unii Europejskiej. Pakiet wynegocjowany z Unią Europejską skierowany jest do przedsiębiorców, którzy do końca 2003 r. zaakceptują nowe warunki korzystania ze zwolnień podatkowych, a więc w przyszłości nie będą dochodzić roszczeń na drodze sądowej.
Powrót do "Forum" /
Do góry 
