Panie Marszałku! Czy zgodziłby się Pan, że najbardziej stresową sytuacją dla Pana na stanowisku Marszałka Sejmu było blokowanie obrad przez Gabriela Janowskiego? Przyznam szczerze, że obserwowałem wtedy Pana i rano gdy blokowanie się rozpoczęło, i w nocy, i z całym szacunkiem do Pańskiej osoby, ale tak bladego Marszałka Borowskiego nigdy nie widziałem!
Myślę, że bladość była spowodowana nie tyle stresem, co nieprzespaną nocą i zmęczeniem. Jak obliczyłem, nie spałem wtedy 38 godzin.