Dlaczego parlament dostosowując prawo do wymogów UE najpierw dostosowuje przepisy dające ludziom w kość (choćby podwyżka cen wody spowodowana ustawą o ochronie środowiska), a nie te, które dają im wolność (np. wolność przepływu kapitału, bez 2 proc. podatków), czy prawa socjalne (europejska karta socjalna została przyjęta tylko częściowo)?Nie ma takiej prawidłowości. Wszystkie akty prawne dostosowujące polskie prawo do prawa unijnego są jednakowo pilne - rząd przyjął 31 grudnia 2002 r. jako datę gotowości Polski do członkostwa w Unii Europejskiej - i traktowane są przez parlament priorytetowo. Natomiast kolejność i tempo pracy nad poszczególnymi ustawami wynikają z rytmu pracy rządu, w tym z kalendarza negocjacji oraz z ich wyników, które przekładają się na odpowiednie projekty aktów prawnych oraz ze stopnia skomplikowania rozpatrywanej materii. W obszarach "Środowisko" oraz "Polityka społeczna i zatrudnienie" negocjacje zostały zakończone w zeszłym roku, natomiast w obszarze "Swobodny przepływ kapitału" wciąż trwają. Jeśli chodzi o kwestie społeczne, ustawodawstwo polskie jest w znacznej mierze zgodne z europejskim. Co do Europejskiej Karty Społecznej, która tworzy podstawowe ramy europejskiego systemu ochrony praw człowieka, Polska nie ratyfikowała wszystkich jej postanowień. Z zakresu ratyfikacji wyłączono punkty, do których dostosowanie nie było możliwe ze względu na brak odpowiednich standardów ustawodawczych w Polsce lub konieczność znaczących nakładów finansowych. Zakres ratyfikacji tej Karty nie ma jednak wpływu na nasze starania o członkostwo w Unii Europejskiej. Faktem jest oczywiście, że tempo i kolejność działań dostosowawczych uzależnione są także od możliwości finansowych państwa - ale to chyba zrozumiałe.
Powrót do "Forum" /
Do góry