Nadal nie wiem, dlaczego duchowni płacą tak mało w ryczałcie. Dlaczego nie można im znieść tych przywilejów i wprowadzić normalnegorozliczania się w skali 3 stopniowej. Jak się ma takie uprzywilejowanie do równości obywateli?Jak Pan zapewne wie, zryczałtowanym podatkiem dochodowym objęte są nie tylko osoby duchowne, ale także inne osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą, np. w zakresie gastronomii, handlu, czy też innych usług, a także osoby wykonujące wolne zawody, lub osiągające przychody z tytułu najmu, podnajmu, dzierżawy, itp. A zatem trudno tu mówić o uprzywilejowaniu w tym zakresie akurat osób duchownych. W przypadku opłacania podatku w formie karty podatkowej, stawki są zróżnicowane w zależności od rodzaju prowadzonej działalności (ponad sto pozycji), liczby mieszkańców w miejscowości, w której jest zarejestrowana działalność oraz liczby zatrudnionych. Podobne reguły dotyczą osób duchownych. Podniesienie ryczałtów musiałoby nastąpić w stosunku do wszystkich osób rozliczających się w tej formie, a niektóre z nich płacą znacznie niższe stawki niż osoby duchowne. Podobnie zniesienie ryczałtów i wprowadzenie w to miejsce PIT - jeśli nie miałoby być potraktowane jako szykana w stosunku do osób duchownych - musiałoby dotyczyć także innych podatników.
Powrót do "Forum" /
Do góry