Panie Marszałku, czy uważa pan że są granice nieuczciwości w grze politycznej i jak długo jeszcze sympatycy lewicy polskiej i pana ugrupowania będą obrażani (przez polityków PiS, PO, LPR) bez należytej odprawy ze strony przywódców SLD - również pana uważanego za autorytet moralny i nie tylko?Te granice muszą stawiać politykom wyborcy i mam nadzieję, że zaczną to robić. Rozwijanie w nieskończoność spirali agresji, dawanie sobie wzajemnie "odpraw" do niczego dobrego nie prowadzi. Pogrąża jedynie w oczach opinii publicznej całą klasę polityczną, co źle służy demokracji. Poza tym niektórzy działacze SLD sporo nagrzeszyli. Trzeba także oczyścić własne szeregi i poprawić styl działania.
Powrót do "Forum" /
Do góry