Czy jest Pan Marszałek za tym, aby najbliższe wybory parlamentarne odbyły się- jak postuluje Leszek Miller- na wiosnę 2005 roku? Czy jednak opowiada się Pan za wyborami po zakończeniu pełnej kadencji Sejmu?Uważam, że wybory parlamentarne - nie tylko najbliższe, ale w ogóle - powinny się odbywać na wiosnę, a nie na jesieni. Zwycięskie ugrupowanie, mogłoby wtedy od razu przystąpić do realizacji programu, który głosiło. Dziś każdy rząd zaczyna od realizowania nie swojego programu i nie swojego budżetu, narażając się już na wstępie na krytykę wyborców. Potem te odstępstwa od programu jakby zaczynają rządzącym wchodzić w krew. Mówi się o oszustwie wyborczym. Tymczasem "współwinnym" są wybory, które odbywają się jesienią. Zmiana terminu wyborów wymaga jednak zmiany konstytucji.
Powrót do "Forum" /
Do góry