Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Forum / 26.01.04 / Powrót

Czynsze powinny być regulowane przez rynek a nie przez ustawę. Wtedy rynek wyważy interes właścicieli kamienic (puste mieszkania nie przynoszące zysku a powodujące koszty, choćby ogrzewania) i lokatorów (pod mostem w zimie nie jest zbyt przyjemnie). Ustali się lokalny rynek mieszkań, tak że 5% mieszkań będzie pustych i będzie czekało na najemców, a z drugiej strony najemcy przy obniżeniu dochodów będą szukać tańszego lokum w tańszej dzielnicy. I po co tu regulacja ustawowa.Przecież właściciel nie chce, by kamienica była pusta i trzeba ją było ogrzewać, remontować itp. Kamienica ma dawać dochód- czyli mieszkania mają być wynajmowane. A lokatorzy się muszą nauczyć, że tak jak na zachodzie połowa pensji idzie na czynsz, a nie jakieś 7-8%.

Niestety, rynek nie wyważy interesów właścicieli kamienic i lokatorów, ponieważ w Polsce jest bardzo wysoki deficyt mieszkań. Na podstawie wyników Spisu Powszechnego w 2002 r. szacuje się, że ten deficyt, traktowany jako różnica między liczbą gospodarstw domowych a liczbą mieszkań, wynosi ponad 1,5 mln. Szczególnie duży jest niedobór mieszkań na wynajem, zatem z natury rzeczy to właściciele dyktowaliby warunki. Nie ma "tańszych lokum w tańszej dzielnicy", do których mogliby się wyprowadzić lokatorzy nie będący w stanie płacić czynszu. Jeśli były, to zostały już wcześniej zajęte, a na zwalniane lub nowe, budowane w ramach tzw. budownictwa socjalnego, czeka długa kolejka zagrożonych eksmisją. Oczywiście, właściciel nie chce, by kamienica stała pusta, ale taka sytuacja, by mu nie groziła. Lokale zwolnione przez niezamożnych lokatorów zajęliby ci lepiej sytuowani oraz firmy i instytucje. One też poszukują lokali na swoje biura i siedziby. Jest jeszcze jeden problem. Lokatorzy mieszkań w prywatnych obecnie kamienicach mają takie same tytuły najmu, jak lokatorzy kamienic gminnych, w których czynsze są z reguły niższe. Mieszkania dostali "z przydziału", zajmują je często od kilkudziesięciu lat, a w obecnej sytuacji znaleźli się w wyniku niezależnych od nich okoliczności, z wyroku historii. Dlatego w zakresie, w jakim to jest do pogodzenia z prawami właścicieli, którzy odzyskali swoje budynki (utracone kiedyś też "z wyroku historii", tylko innego) lub kupili je często za śmiesznie niskie pieniądze wraz z lokatorami - znane są takie przypadki, należy im się ochrona prawna państwa. Są to trudne i skomplikowane sprawy. Myli się Pan co do obciążenia budżetów gospodarstw domowych czynszem. Udział wydatków na użytkowanie mieszkania i nośniki energii w wydatkach ogółem wynosi w Polsce średnio ok. 20 proc., w tym stałych opłat mieszkaniowych 16 proc. Przy czym z natury rzeczy w znacznie większym stopniu wydatkami tymi obciążone są rodziny o niskich dochodach.

Powrót do "Forum" / Do góry