Panie Marszałku! Proszę dokończyć następujące zdanie... Trzy rzeczy pociągające mnie w polityce to...W polityce żadne "rzeczy" mnie nie pociągają, a to co mnie pociąga - bo rozumiem, że pytanie ma charakter generalny - nie da się określić w trzech słowach. Zacząć by trzeba od tego, że polityka - przy czym mam tu na myśli politykę poważną i odpowiedzialną, taką, która stawia sobie za cel działanie w interesie państwa, realizowanie ważnych celów gospodarczych i społecznych, budowanie pozycji kraju na arenie międzynarodowej - jest trudnym i wymagającym zawodem. Ktoś, kto decyduje się ten zawód wykonywać, powinien mieć poczucie - wiem, że to dziś słowo niemodne i zapomniane, ale może warto by je odkurzyć - pewnej misji. W tak rozumianej polityce pociągają mnie związane z nią wyzwania, możliwości działania dla wspólnego dobra, udział w kształtowaniu rzeczywistości zgodnie z własną wizją. Niekoniecznie trzeba być politykiem, by próbować robić coś dla innych, ale z natury rzeczy polityka daje szersze możliwości.
Powrót do "Forum" /
Do góry 
