Panie Marszałku, dlaczego chorzy mają takie kłopoty z leczeniem się w Polsce?Są zarówno przyczyny obiektywne, jak i subiektywne tego stanu rzeczy. Obiektywne, to stosunkowo niskie wydatki na służbę zdrowia, które są pochodną sytuacji ekonomicznej kraju. Subiektywne - źle przygotowane i niekonsekwentnie prowadzone przez kolejne rządy reformy w tej dziedzinie. W rezultacie ani model z Kasami Chorych, ani z Narodowym Funduszem Zdrowia nie sprawdził się, mimo że oba wzorowane były na rozwiązaniach istniejących w innych krajach (Niemczech i Wielkiej Brytanii). Ostatnio do tych subiektywnych przyczyn przybyła też postawa części lekarzy, którzy uznali, że najlepszą formą negocjowania z rządem zasad kontraktowania usług leczniczych jest zamykanie przed pacjentami gabinetów. Obecnie trwają prace nad przygotowaniem nowej ustawy regulującej funkcjonowanie opieki zdrowotnej - odpowiednie zespoły zostały powołane zarówno w ministerstwie zdrowia, jak i w Sejmie. Swoje projekty przygotowują też eksperci. Mam nadzieję, że wspólnym wysiłkiem uda się zaprowadzić "normalność", to znaczy zlikwidować bałagan i zapewnić pacjentom pełny dostęp do standardowych świadczeń. Musimy być jednak realistami. Nie ma na świecie idealnego, spełniającego wszystkie oczekiwania społeczeństwa modelu opieki zdrowotnej. Inne, znacznie bogatsze od nas kraje także mają problemy w tej dziedzinie i krytycznie podchodzą do własnych systemów ochrony zdrowia.
Powrót do "Forum" /
Do góry 
