Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Publikacje / 03.02.21 / Powrót

PISOWSCY ŻARTOWNISIE
Dział: O polityce i politykach

Minister Dworczyk wezwał opozycję, aby nie upolityczniała walki z pandemią. To, że rząd wzywa, a nie -jak dotychczas - wyzywa (od najgorszych) opozycję, powinno cieszyć, jednak kiedy PiS proponuje wspólne działanie „dla dobra Polski”, to opozycja na ogół na tym traci. Wezwanie do „nieupolityczniania” to sugerowanie opozycji, aby zrezygnowała z krytykowania rządzących - czyli aby przestała być opozycją. Właśnie mija rocznica pojawienia się w Polsce koronawirusa, sprawdźmy więc, czy krytykować jest za co. Zaczynamy.

W lutym 2020 r. w Sejmie ówczesny szef sanepidu Jarosław Pinkas przekonywał: „To nie jest wirus, którego będziemy się bali”. I dalej: „Politycy, co straszą koronawirusem, niech sobie lód do majtek włożą”. Brakowało maseczek, więc p. Pinkas „żartował”: „Jak zrobić maseczkę? Można przeciąć biustonosz na pół”. Mimo pocięcia biustonoszy maseczek nadal nie było, więc z wyjaśnieniem pospieszył sam minister Szumowski: „Maseczki nie pomagają, nie wiem, po co ludzie je noszą”. Minął ledwie miesiąc i za nienoszenie niepotrzebnej maseczki wlepiano, skądinąd bezprawnie, mandaty.

Strachu nie było. Michał („nie oddamy ani guzika”) Dworczyk grzmiał: „Jesteśmy przygotowani niezależnie od tego, jaka będzie skala zachorowań”(!). Zaraz potem w panice ogłoszono pełny lockdown.

Zbliżały się wybory prezydenckie. Mateusz Morawiecki, niczym Napoleon po wygranej bitwie (po dwóch miesiącach okazało się, że była to bitwa pod Moskwą), wypowiedział słynne zdanie:„Wirus jest w odwrocie. Już nie trzeba się go bać”. Ale na tym nie koniec. Premier, znany do tej pory jako ten, który wprowadził Polskę do UE i sprawił, że wszyscy zazdroszczą nam wszystkiego, okazał się także wybitnym wirusologiem. On to bowiem odkrył, że: „Latem ten koronawirus jest dużo słabszy”. Epidemiolodzy ostrzegali wprawdzie przed drugą falą, ale wiceminister zdrowia Waldemar Kraska dał im odpór. Oto kilka myśli pana ministra: „Epidemiolodzy wieszczą drugą falę. Ja myślę, że będzie łagodniejsza. Myślę, że będzie ok. 1 tys. zakażeń dziennie”. I gdy nam się pan minister z zamyślenia ocknął, to mieliśmy już 25 tys. zakażeń dziennie i kompletnie nieprzygotowany system opieki zdrowotnej. I znów trzeba było wszystko po kolei bezprawnie zamykać, obywateli straszyć, legalne zgromadzenia rozpędzać i na gwałt uruchamiać jakieś namiastki pomocy finansowej, trafiające tylko do niektórych i w niedostatecznym wymiarze. Nowy minister zdrowia obiecał, że kiedy liczba zakażeń spadnie poniżej 10 tys. dziennie, obostrzenia zostaną zredukowane. Naród spiął się i cel osiągnął, a tu nagle zza rogu wyskoczył minister Niedzielski i z okrzykiem: „A kuku!, żartowałem”; rozbawił wszystkich niepomiernie. Do łez.

I wreszcie nadeszła szczepionka. Na pytanie Młynarskiego: „Co by tu jeszcze spieprzyć, panowie”, odpowiedział minister Dworczyk. Zaprosić 3 mln seniorów 70+ do zapisów, mając szczepionki tylko dla miliona - to nie jest pomyłka, to rażąca niekompetencja i nieodpowiedzialność. Otwiera się szkoły, ale nie szczepi się nauczycieli, bo - jak powiedział doradca rządu prof. Horban, który w poczuciu humoru nie ustępuje p. Pinkasowi - „nauczyciele są młodzi i inteligentni”. Czyli najpierw szczepimy starych i nierozgarniętych. Ciekawe, czy prof. Horban już się zaszczepił?

Rząd doprowadził do anarchii prawnej, do utraty zaufania do państwa, do dramatycznej sytuacji tysięcy firm. Dlatego opozycja nie będzie żyrować tego zalewu ignorancji i nieodpowiedzialności, bez względu na to, czy ktoś nazwie to upolitycznianiem, sypaniem piasku w tryby czy jakkolwiek inaczej.

Na zakończenie kilka słów o konsekwencjach tzw. wyroku tzw. Trybunału. W tym parlamencie tego prawa nie zmienimy, nie nawołujmy także lekarzy do heroicznej postawy. Trzeba wygrać wybory, a do tego czasu pomagać kobietom zagrożonym przez barbarzyństwo PiS-u. Są sposoby i są organizacje - w kraju i za granicą - które taką pomoc okazują. Być może potrzebują wsparcia, które z kolei możemy okazać my. Zróbmy to!



Źródło: Polityka

Powrót do "Publikacje" / Do góry