Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 09.05.02, 16:46 / Powrót

Invocatio Dei w konstytucji europejskiej?

7 maja prezydent Aleksander Kwaśniewski spotkał się przedstawicielami Episkopatu Polski na czele z prymasem Józefem Glempem i polskimi delegatami do Konwentu Europejskiego. Tematem rozmów była sformułowana przez Kościół koncepcja Europy jako wspólnoty dziejów, kultury i wartości, w której Polska też powinna mieć swoje miejsce. Przedstawiciele Episkopatu zaapelowali do polskich delegatów do konwentu o podjęcie próby umieszczenia w przyszłym traktacie europejskim invocatio Dei (odniesienia do Boga). Komentarz Marka Borowskiego: - Biorąc pod uwagę dominujące w Unii Europejskiej poglądy w kwestii oddzielenia Kościoła od państwa, czy też neutralności państwa względem różnych religii, a także treść konstytucji zdecydowanej większości państw europejskich, jest mało prawdopodobne, aby przyszła konstytucja europejska (o ile w ogóle powstanie, bo sprawa nie jest prosta i decyzje nie nastąpią szybko) zawierała klasyczne odwołanie do Boga. Takiego odwołania nie ma zresztą nawet w polskiej konstytucji. Jednak właśnie Polska ma coś do zaoferowania, mianowicie fragmenty preambuły do konstytucji, opracowanej przez Tadeusza Mazowieckiego i piszącego te słowa. W Polsce znaleźliśmy interesującą formułę pogodzenia tych, którzy chcieliby, żeby ustawa zasadnicza zakorzeniona była w wartościach religijnych i tych, którzy mają inny światopogląd. Przypomnijmy te fragmenty: 1. "Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł", 2. "wdzięczni naszym przodkom za /.../ kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie narodu i ogólnoludzkich wartościach", 3. "w poczuciu odpowiedzialności przed Bogiem lub przed własnym sumieniem". Wydaje mi się, że jest to znakomita formuła do przyjęcia także przez nasz Kościół. Taką właśnie propozycję, gdy okoliczności będą tego wymagały, polscy przedstawiciele przedłożą w Konwencie Europejskim.

Powrót do "Wiadomości" / Do góry