Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 27.06.02, 15:37 / Powrót

Stopy w dół o kolejne 0,5 proc.

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała 26 czerwca o obniżce stóp procentowych o kolejne 0,5 proc. Rząd wyraził swoje rozczarowanie skalą tej obniżki. Komentarz Marka Borowskiego: - Przyłączę się do stanowiska rządu w tej sprawie - też nie jestem zadowolony, ponieważ pole do obniżek jest większe. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na pewne nowe elementy, które pojawiły się w obszarze polityki pieniężnej. Wypowiedział się mianowicie Międzynarodowy Fundusz Walutowy, który oczywiście wziął w obronę Narodowy Bank Polski przed ewentualnością ataku na jego niezależność, co jest zrozumiałe, ale jednocześnie - co może nie wszyscy komentatorzy zauważyli - w tymże komunikacie MFW stwierdził, ze istnieje jeszcze spore pole do obniżek stóp procentowych. Jest to pierwszy sygnał idący od instytucji bardzo wstrzemięźliwych jeśli chodzi o wypowiadanie się na temat polityki pieniężnej, i wydaje się on bardzo istotny. To znaczy międzynarodowe instytucje finansowe również postrzegają politykę Narodowego Banku Polskiego jako zbyt restrykcyjną. Drugi nowy ważny element w tej dyskusji to jest zmiana celu inflacyjnego przez Radę Polityki Pieniężnej poprzez obniżenie go z 4 proc. do 3 proc. To pośrednio oznacza, że Rada Polityki Pieniężnej również przyznała się do zbytniej restrykcyjności czy też nieskuteczności swej polityki. Jeśli ktoś stawia sobie cel 4 proc. to powinien prowadzić taką politykę pieniężną, aby gdzieś koło tego celu się utrzymywać. Jeśli inflacja jest permanentnie niższa to wynika to właśnie z restrykcyjnej polityki. Oczywiście, ktoś mógłby powiedzieć, że należy się cieszyć z niższej inflacji. To jest stały temat dyskusji między zwolennikami i przeciwnikami obniżek stóp. Oczywiście, trzeba się cieszyć z niższej inflacji, ale pod warunkiem, że rośnie produkcja i nie ma tak dużego bezrobocia. Trzeci nowy element, również bardzo istotny i tym razem względnie pozytywny, to umacnianie się euro. Złoty słabnie w stosunku do euro. Eksporterzy otrzymają nie 3,70 zł za euro jak jeszcze parę tygodni temu, lecz 4 zł. Nie umiem odpowiedzieć na pytanie, czy to jest trwały trend, ale z punktu widzenia eksportu, który w 60 proc. płatny jest w euro, jest to zjawisko bardzo pozytywne.

Powrót do "Wiadomości" / Do góry