Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 01.02.16, 10:31 / Powrót

Poprawka dla o. Rydzyka niezgodna z prawem

Dziwię się tym, którzy podpowiadają pani premier taki ruch, bo ta poprawka będzie niezgodna z prawem - mówi w wywiadzie dla Super Expressu Marek Borowski komentując zapowiedź premier Beaty Szydło, że do pomysłu dotacji dla uczelni ojca Rydzyka PiS wróci w Senacie.
„Super Express": - Posłowie PiS wycofali swoją poprawkę dotyczącą przyznania uczelni o. Tadeusza Rydzyka dotacji 20 mln zł. Premier Szydło zapowiada jednak, że poprawka wróci w Senacie.
Marek Borowski: - Dziwię się tym, którzy podpowiadają pani premier taki ruch, bo ta poprawka będzie niezgodna z prawem. Ustawa o szkolnictwie wyższym zakłada, że szkoły prywatne nie mogą otrzymywać dotacji na cele majątkowe, czyli na inwestycje.
- Czyli mogą na co innego?
- Mogą. Np. na rozwój kierunków nauczania, ale na to jest specjalny finansowy algorytm. Otrzymywał te pieniądze np. Katolicki Uniwersytet Lubelski. Propozycja 20 mln zł dla uczelni o. Rydzyka jednak się w tym nie mieściła, bo takie strzały z boku, omijające ustawy, są po prostu niezgodne z prawem. Oczywiście nie da się wykluczyć, że PiS sformułuje to w Senacie inaczej. Ale wtedy będzie to zapewne inna kwota.
-Ojciec Tadeusz Rydzyk powiedział, że nie występował o tę dotację i nie chce, żeby oznaczała ona odbieranie pieniędzy potrzebującym.
To bardzo ładnie ze strony o. Rydzyka, ale jak tam było naprawdę, przecież nikt nie wie...
- Pańskim zdaniem kłamie?
- Nie, wcale nie chodzi o kłamstwo. Kiedyś w jakiejś rozmowie mógł powiedzieć, że przydałoby się 20 mln zł na to czy na tamto. A w PiS są posłowie związani z Radiem Maryja. I skoro by się przydało, to proszę bardzo.
- No, nie tak proszę bardzo. Bo nagle dwaj wicepremierzy Gliński i Gowin się sprzeciwili.
- Przyznam szczerze, że po dotychczasowych doświadczeniach, kiedy PiS robił, co chciał, i nie liczył się z jakimikolwiek opiniami, ten wewnętrzny opór jest dla mnie zaskoczeniem. Może to naruszanie prawa było tu zbyt widoczne? Na pewno są tam też pewne wewnętrzne podziały, które w ten sposób się unaoczniły. Jest tam jakieś wewnętrzne zróżnicowanie, bo posłowie PiS są z różnych środowisk. W przypadku rzeczy, które mogą podzielić opinię publiczną, a nawet ich elektorat, te różnice stają się widoczne, ale frakcjami tego bym jeszcze nie nazwał.
Rozmawiał MIROSŁAW SKOWRON
Super Express - 1.02.2016

Powrót do "Wiadomości" / Do góry