PiS chce potępienia Jerzego UrbanaKlub Prawa i Sprawiedliwości zwrócił się do premiera Leszka Millera, marszałka Sejmu Marka Borowskiego oraz szefa Klubu SLD Jerzego Jaskierni o wyraźne potępienie działalności redaktora naczelnego tygodnika "Nie" Jerzego Urbana. Powodem wystąpienia PiS jest niedawna publikacja tygodnika dotycząca Jana Pawła II. Komentarz Marka Borowskiego: - Mogę tylko wyrazić swój pogląd na temat tego artykułu: nie podoba mi się, powiem więcej: niektóre sformułowania zbulwersowały mnie. Kiedy będę się widział z Jerzym Urbanem, powiem mu to osobiście. Natomiast to oświadczenie Prawa i Sprawiedliwości ma znacznie szerszy charakter - domaga się potępienia całej działalności Urbana, czyli po prostu tygodnika "NIE". Tymczasem "NIE" zamieszcza wiele artykułów demaskujących korupcję władz terenowych i centralnych, ujawnia kumoterstwo i nepotyzm. Nie oszczędza także aktualnie rządzących. Jakże to potępiać?! Zdarzają się oczywiście także sformułowania , które mogą oburzać - takich właśnie niestety użyto w tym tekście. Treść i charakter oświadczenia PiS sprawia jednak wrażenie, że jest to próba politycznego wykorzystania wizyty Jana Pawła II: na tle tej wizyty atakuje się przeciwnika politycznego nie za jego wypowiedzi, czy zachowanie, ale w związku z wypowiedziami, czy z artykułami innych osób. Próba nie jedyna zresztą. Z najwyższym zdumieniem przeczytałem wśród wypowiedzi kilku polityków oceniających pielgrzymkę Jana Pawła II w Polsce słowa Pana Posła Lecha Kaczyńskiego, który najpierw wyraził pewien żal, że Jan Paweł II nie skrytykował rządu Leszka Millera, a potem powiedział, że ma nadzieję, iż rząd się poprawi, ale on nie zmienia poglądu, że póki co jest to rząd komunistyczno-stalinowski(!!!). Widać różne wnioski i nauki wyciągają poszczególni politycy z pielgrzymki Jana Pawła II. Nasuwa się także pytanie: czy PiS zechce potępić swego lidera za te absurdalne i obraźliwe słowa?
Powrót do "Wiadomości" /
Do góry 
