Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 18.02.19, 22:22 / Powrót

Marek Borowski o konferencji bliskowschodniej

Antyirański charakter konferencji bliskowschodniej w Warszawie nie ulega wątpliwości - stwierdził w rozmowie z Onetem Marek Borowski zwracając uwagę na wojownicze wypowiedzi Benjamina Netanjahu i Mikea Pompeo. - Wiadomo, że Unia Europejska chce przekonywać Iran w inny sposób. Tworzy system finansów, który obchodzi sankcje amerykańskie. Donald Trump, który w ogóle ma do Unii Europejskiej niechętny stosunek, potraktował tę konferencję jako okazję do wbicia klina. Polska jest jednym z krajów, który może być koniem trojańskim, ale tam się pojawiła też Litwa i kraje bałtyckie, które są od Stanów Zjednoczonych bardzo zależne ze względu na bliskość Rosji. I to jest niebezpieczne. Za chwilę, jeżeli działania amerykańskie pójdą trochę dalej, Polska stanie na rozdrożu. Będzie musiała się zdecydować.
Zdaniem senatora, w momencie, kiedy pojawiła się idea zorganizowania tej konferencji w Warszawie Polska powinna jasno powiedzieć, że musimy to przedyskutować wewnątrz Unii Europejskiej tak, żeby to stanowisko było wspólne.
W radiu TOK FM senator podkreślał, że Donald Trump ma w sprawie Iranu jakąś obsesję. Uważa, że Iran jest jedynym państwem na Bliskim Wschodzie, który sponsoruje terrorystów i jest tam winien wszelkiego zła. Nie ma żadnej winy w Izraelu, w takim państwie jak Katar, czy Arabia Saudyjska, która morduje dziennikarza na oczach całego świata, a w swoim kraju stosuje średniowieczne prawo. – Ona jest sojusznikiem Stanów Zjednoczonych w tej sprawie. Więc mamy tu do czynienia z jakąś obsesją a Netanjahu się do tego dokłada.
Marek Borowski przypomniał, że Unia Europejska, również Stany Zjednoczone za poprzedniej władzy, zawarły z Iranem porozumienie, które jest przez ten kraj realizowane. - Teraz zrywa się to porozumienie, powoduje wzrost napięcia na Bliskim Wschodzie, po czym się mówi, że trzeba zwalczyć tych, którzy to napięcie wywołują. I robimy konferencję pokojową, na której padają głównie wezwania, żeby się rozprawić z Iranem i zrobić jakąś koalicję. Powołano trzy grupy, które mają pracować nad pokojem. Wydźwięk tego w tej chwili nie jest dobry.
Jak podkreślił Marek Borowski, nasze korzyści z organizacji tej konferencji są raczej żadne. Ze strony Stanów Zjednoczonych jak na razie niczego nie uzyskaliśmy, chociaż np. min. Błaszczak uważa za sukces umowę na dostawę amerykańskich zestawów artylerii rakietowej HIMARS. - Na czym polega sukces? Na tym że się wyłożyło pieniądze i kupiło z półki broń? Każdy może taki sukces odnieść. Gdyby był offset, jakieś inwestycje amerykańskie, cokolwiek, to byłby sukces. Tutaj tego nie ma. Przeciwnie.
Jak zauważył senator, wiceprezydent Pence nie powiedział np. że wizy zostaną zniesione, tylko, że jest sprawa majątków, które trzeba zwrócić obywatelom polskim pochodzenia żydowskiego. Wypomniał nam też współpracę gospodarczą z Chinami. - Powiedział, wygońcie Chińczyków stąd, a dopiero premier Morawiecki podpisywał Jedwabny Szlak z nimi i opowiadał jak to będzie pięknie.
Onet Rano - 15 lutego 2019; Wybory w TOKu - 16 lutego 2019

Powrót do "Wiadomości" / Do góry