Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 10.01.20, 16:07 / Powrót

Sędziowie mają się czego obawiać

Mam wiele zarzutów wobec tzw. ustawy kagańcowej czy represyjnej - pisze Marek Borowski w Fakcie. W niemal każdym artykule wprowadza ona represje wobec sędziów, których wyroki mogą się nie podobać władzy. Może dochodzić do zastraszania sędziów, prób wpływania na wyroki i spowodowanie, że obywatel nie będzie pewny, czy sprawa będzie obiektywnie rozpatrzona.
Sędzia może się obawiać, że po wyroku, który nie spodoba się władzy, zostaną mu postawione zarzuty przez rzecznika dyscyplinarnego wyznaczonego przez ministra sprawiedliwości. A jego sprawa będzie rozpatrywana przez izbę dyscyplinarną, czyli również nominatów ministra sprawiedliwości. Czy taki sędzia może się obawiać, że poniesie konsekwencje? Może. A to bardzo ważne w sprawach, gdy obywatel złoży pozew przeciwko przedstawicielom władzy.
Drugie zagrożenie pojawia się w sytuacjach związanych ze współpracą z zagranicą. Niektóre wyroki sądów, w których będą zasiadali sędziowie pochodzący z rządowego wyboru, nie będą uznawane. Na przykład: polski biznesmen toczy spór ze swoim kontrahentem zagranicznym. Polski sąd jest właściwy w tej sprawie i wydaje wyrok, ale ten wyrok może nie zostać uznany za granicą.
Tymi ustawami naruszamy prawo europejskie, które jako kraj zobowiązaliśmy się przestrzegać, wstępując do Unii. Będziemy więc mieć kolejne z nią konflikty.
Fakt - 10.01. 2020

Powrót do "Wiadomości" / Do góry