Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 23.05.21, 15:21 / Powrót

Jarosław Kaczyński jak Władysław Gomułka

To było bardzo ładnie zrobione, jeśli chodzi o show, o PR, natomiast teraz to się zaczyna pruć. Ta tkanina, ta materia jest cienka w różnych miejscach - stwierdził w programie Newsroom w Wirtualnej Polsce senator Marek Borowski odnosząc się do pytania o zaprezentowany przez rządzących Polski Ład. Jego zdaniem, najbardziej widoczne są dwa prujące się miejsca: to samorządy, które stracą ok. 10 -12 mld złotych, co się przełoży na bardzo poważne, negatywne konsekwencje dla każdego Polaka oraz ci, którzy są samozatrudnieni, a takich osób jest cała masa.
- To nie są żadni bogacze, to są ludzie obok nas, fryzjerzy, kosmetyczki, drobni przedsiębiorcy, którzy świadczą różnego rodzaju usługi. Oni zostaną ukarani wyższym podatkiem ze względu na to, że składka zdrowotna zostanie podwyższona i nie będzie odejmowana od podatku.
Jak dodał senator, te dwie rzeczy widać od razu. Natomiast coś, co będzie wychodziło stopniowo, to jest to typowy plan pisowski. - To znaczy rozdać ludziom pieniądze i liczyć na to, że oni tak się ucieszą, że gremialnie pójdą głosować na PiS. A to, że ten plan nie popycha Polski do przodu, nic nie mówi o tym, jak zwiększyć inwestycje, jak zwiększyć wydatki na badania i rozwój, jak poprawić technologię w przemyśle, czyli krótko mówiąc, jak szybciej gonić zachód, to tego w tym planie nie ma.
Senator przypomniał, że Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju, która została przyjęta 5 lat temu i która przewidywała te wszystkie piękne działania zakończyła się kompletną klapą, porażką. - I cicho o niej, pan premier nie był uprzejmy rozliczyć się z tego, zapomniał o tym i wrzuca nowy piękny ład.
Pytany o przemówienie Jarosława Kaczyńskiego podczas prezentacji Polskiego Ładu senator stwierdził, iż bardzo mu ono przypominało przemówienia Władysława Gomułki, który nie dość, że mówił monotonnym głosem, to przede wszystkim wchodził w różne szczegóły. Jeśli np. mówił o rolnictwie, dodawał, że teraz krowy będzie się inaczej wyprowadzać na pastwiska. Rolników „nauczał”, jak uprawiać rolę, a tokarzy jak toczyć itd. - Tak samo postępuje Jarosław Kaczyński. Jak on pięknie opowiadał o tych domach, które samemu się będzie budować, bez kierownika budowy, do 70 metrów, ale z płaskim dachem. Chociaż z płaskim dachem - powiedział - ale jednak jakiś stryszek tam będzie, więc będzie można coś urządzić. No, coś pięknego.
Newsroom WP - 21.05.2021

Powrót do "Wiadomości" / Do góry