Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 25.09.21, 22:16 / Powrót

Moralność Czarneckiego

Szkody, jakie PiS wyrządza Polsce, są wymierne i niewymierne. Wymierne to np. elektrownia w Ostrołęce, bezużyteczne maseczki, znikające respiratory, wybory kopertowe, miliardy dla TVPiS - i o nich mówi się najczęściej. Ale są też niewymierne - to te, które demoralizują społeczeństwo, niszczą poczucie wstydu, banalizują i ignorują nieetyczne, a często wręcz przestępcze zachowania członków i totumfackich partii rządzącej - pisze Marek Borowski w najnowszym numerze POLITYKI. W Szwecji pewna pani minister podała się do dymisji, gdy za drobny prywatny zakup zapłaciła służbową kartą płatniczą. U nas takie zachowanie przyjęto by z najwyższym zdziwieniem. Weźmy np. takiego Ryszarda Czarneckiego. Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych stwierdził, że pan europoseł oszukiwał Parlament Europejski, pobierając pieniądze (podobno 100 tys. euro!) za fikcyjne podróże samochodem, w tym takim, który kilkanaście lat wcześniej zezłomowano (!). Urząd skierował do polskiej prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Biedacy, nie wiedzieli, że list został skierowany na Berdyczów. Czy pan europoseł zawstydził się może, przeprosił, coś wytłumaczył? Ależ nie, po co, przeciwnie - jako wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej zgodził się kandydować na prezesa tej znakomitej organizacji!

Jako wiceprezes też zresztą nie próżnował. Dziennikarze wytropili, że za pracę w PZPS pobierał 10 tys. zł miesięcznie, choć obejmując tę funkcję, deklarował, że będzie ją pełnił społecznie. Jego kandydaturę na prezesa wysunęli działacze z Dolnego Śląska. Czy wycofali swoje podpisy, gdy dowiedzieli się o przekrętach pana europosła? Ależ skąd, przecież pan wiceprezes ukradzione pieniądze zwrócił i sprawy nie ma. To może chociaż Jarosław Sprawiedliwy wyrzucił z partii oszusta, dając tym dowód, że poważnie traktuje prawo i sprawiedliwość? Dajmy spokój żartom. Jak długo można prześladować człowieka? W ramach zadośćuczynienia za straty moralne Komitet Polityczny PiS mianował Czarneckiego „pełnomocnikiem PiS ds. sportu” (!), a min. Zbigniew Rau powołał go na członka Rady Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie. To bardzo słuszna decyzja. Nasi rodacy rozsiani są od Lwowa aż po Syberię. Potrzebny jest ktoś taki jak Ryszard Czarnecki. Jak będzie trzeba, wsiądzie w samochód, który uprzednio sprzedał, i kopnie się nawet do Władywostoku. Fundacja ma ponad 30-mln budżet, więc na kilometrówkę powinno wystarczyć. Z drugiej strony staram się Czarneckiego zrozumieć, bo działa w próżni prawnej. Gdyby PiS zechciał - wzorem uchwał o nepotyzmie i polexicie - wydać uchwałę „Nie wolno kraść i oszukiwać”, to sytuacja byłaby klarowna. Ale nie wydał...
Wspomniałem o demoralizacji społeczeństwa wywołanej przymykaniem oczu na jawne przestępstwa, nepotyzm czy zachowania wysoce nieetyczne, nielicujące z godnością polityka. Uważam, że szkody tym wywołane są gorsze i trwalsze niż te materialne, bo te można szybko odrobić. Na zmianę mentalności trzeba jednak długo pracować. Ale czy nowa władza, jeśli PiS przegra wybory, będzie miała dość konsekwencji, a nade wszystko odwagi, aby z tym walczyć - gdyby było trzeba - także wśród swoich? Potrzebne są w tym względzie ze strony opozycji jasne publiczne deklaracje. Teraz.

PS. Paweł Kukiz deklaruje poparcie dla lex TVN, jeśli PiS poprze jego ustawę zabraniającą zatrudniania krewnych polityków w spółkach Skarbu Państwa. Ale jeśli TVN zostanie zlikwidowany, to kto o tym poinformuje miliony Polaków? I gdzie jest ta niezależna prokuratura, która się tym zajmie? Paweł Kukiz zakiwał się na śmierć. Jak mawiają Rosjanie: cnotę stracił i rubelka nie zarobił.

POLITYKA - 22.09.2021

Powrót do "Wiadomości" / Do góry