Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 21.05.03, 17:06 / Powrót

Pytania w nowej formule

Podczas 49 posiedzenia Sejmu, odbywającego się w dniach 20 - 22 maja po raz pierwszy punkt pod nazwą: pytania w sprawach bieżących przebiegał według nowej formuły. Polega ona na tym, że na każdym posiedzeniu izby posłowie mogą zadać członkom rządu do 10 pytań. Każde z nich nie może trwać dłużej niż dwie minuty, a odpowiedź nie dłużej niż sześć. Pytanie dodatkowe może zadać tylko poseł zadający pytanie główne i nie może ono trwać dłużej niż minutę a odpowiedź nie dłużej niż trzy minuty. Mówi Marek Borowski: - Był to dość trudny test zarówno dla posłów, jak i ministrów, bowiem ograniczony czas wypowiedzi zmusza do krótkiego i zwięzłego formułowania pytań i odpowiedzi. Tym razem wszyscy przeszli go pomyślnie - nie było potrzeby wyłączania mikrofonu. Poruszonych zostało 10 różnych tematów, to jest przeciętnie biorąc pięć razy tyle, co przy poprzedniej formule. Wtedy wprawdzie drążyliśmy temat dokładniej, bo była nieograniczona możliwość zadawania pytań dodatkowych - mógł je zadać każdy poseł, ale w przewidzianych dwóch godzinach przedstawiciele rządu zdążyli odnieść się zaledwie do dwóch problemów, a do wielu z pytań uzupełniających w ogóle nie byli w stanie się ustosunkować ze względu na brak czasu, traktowali je więc wybiórczo. Teraz pytania były z różnych dziedzin, odpowiedzi padały szybko i myślę, że było to w sumie bardziej interesujące dla obywateli, a także dla samych posłów. Jeśli nie wszystko zostało w jakiejś kwestii do końca wyjaśnione, mogą się tym zająć komisje sejmowe, albo posłowie - kierując do rządu interpelacje i zapytania pisemne. Odpowiedzi będą drukowane w osobnym biuletynie, tak, żeby posłowie mogli do nich wracać i wykorzystywać je w swojej pracy. Na sześć resortów, które były indagowane, odpowiedzi udzielało trzech członków Rady Ministrów, w tym premier, co też jest istotną zmianą. W dotychczasowej formule członkowie Rady Ministrów generalnie się w tym punkcie obrad nie pojawiali, a premier był ostatnio chyba siedem lat temu, jeśli nie wcześniej. Będziemy dążyli do tego, żeby na pytania odpowiadali wyłącznie członkowie Rady Ministrów. Tym razem nie było to możliwe, ponieważ - ze względu na to, że zastosowaliśmy nową formułę po raz pierwszy - pytania były zgłaszane niemal na ostatnią chwilę i pewnych zobowiązań ministrowie nie mogli się już wyzbyć. Podobny system zadawania pytań stosowany jest w innych parlamentach europejskich - w Niemczech, Francji, Hiszpanii. Myślę, że jest to dobra praktyka, pozwala bowiem poruszyć najbardziej aktualne sprawy oraz umożliwia zadanie pytania wszystkim klubom poselskim.

Powrót do "Wiadomości" / Do góry