Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 05.11.03, 15:03 / Powrót

Ocena Polski w Raporcie Okresowym UE

5 listopada br. Komisja Europejska opublikowała szósty i zarazem ostatni już Raport Okresowy, przedstawiający ocenę stanu przygotowań Polski i pozostałych 9 państw do członkostwa w UE. Polsce wytknięto zaległości w 9 dziewięciu dziedzinach, w tym m.in. dokończenie budowy systemu IACS, sprawy weterynaryjne i fitosanitarne w rolnictwie, kwestie rybołówstwa. Raport stał się przedmiotem licznych komentarzy ze strony polityków oraz polskich mediów. Nie zabrakło wśród nich i takich, które wiążą zawartą w tym dokumencie krytykę pod adresem Polski z próbami wywarcia presji na nasze stanowisko w sprawie utrzymania systemu z Nicei w projekcie Traktatu Konstytucyjnego UE. Mówi Marek Borowski: - W związku z publikacją unijnego raportu nasuwają się różne komentarze. Po pierwsze, Polska nie zakończyła jeszcze wszystkich prac dostosowawczych, ponieważ czasową cezurą gotowości do członkostwa będzie 1 maja 2004 r., czyli data naszego przystąpienia do Unii. Powinno więc nam szczególnie teraz zależeć, żeby wszelkie oceny ze strony unijnych partnerów były rzetelne i odzwierciedlały rzeczywisty stan naszej zdolności do spełnienia wymogów członkostwa. Myślę, że tegoroczny raport, w sytuacji gdy nie jest już politycznie zagrożone nasze wejście do UE, zawiera taki rzetelny obraz stanu naszych przygotowań w tym momencie i nic w nim nie jest dla nas zaskoczeniem. Polska dostarczyła bowiem wkład informacji do tego dokumentu. Trzeba więc z dużą powagą uznać wnioski, w tym krytykę Komisji Europejskiej jako życzliwe ostrzeżenie i pomoc w uporządkowaniu zadań i identyfikowaniu priorytetów, które będą wymagały szczególnie intensywnej pracy w nadchodzących tygodniach i miesiącach ze strony zarówno rządu, jak i Sejmu oraz administracji na wszystkich szczeblach. Po drugie, wskazania Komisji dotyczą obszarów, w których dostosowania są bardzo trudne, a skala i złożoność problemów z którymi przyszło nam się zmierzyć często przerasta nasze możliwości. Dotyczy to m.in.: dokończenia systemu IACS dla dopłat bezpośrednich dla rolników, gdzie znaleźliśmy się na bardzo krytycznej ścieżce, z której nie wolno nam już zejść poniżej, czy też kwestie weterynaryjne i sanitarne w rzeźniach i mleczarniach. Tu nic nie może ujść uwadze, ponieważ te i inne trudne obszary dostosowań są na bieżąco monitorowane pod szczególnym nadzorem rządu i komisji sejmowych. Działa też sprawnie w ramach Sejmu system koordynacji wzajemnej wymiany informacji o postępie prac i pojawiających się zagrożeniach, który pozwala wymusić i przyspieszyć konieczne działania. Po trzecie, nie upatrywałbym złych intencji w raporcie czy wątków spiskowych w związku z naszym twardym stanowiskiem w sprawie unijnej konstytucji. Tu trzeba podziękować Komisji za jej wyliczenie wszystkich istniejących jeszcze niedociągnięć i bardziej zmobilizować administrację państwową i wykazać determinację, aby to co mamy jeszcze nadrobić w najbliższym czasie przyniosło lepsze efekty na starcie naszego członkostwa. To w końcu od nas zależy i powinno być w naszym interesie, żeby ten start był udany i nie kładł się cieniem na jakości naszego członkostwa w przyszłości, a w rezultacie nie był zaprzepaszczeniem szans jakie Unia otwiera.

Powrót do "Wiadomości" / Do góry