Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 16.03.04, 12:16 / Powrót

Jaki system ochrony zdrowia

15 marca marszałek Marek Borowski poinformował na konferencji prasowej o wynikach pracy powołanego przez siebie międzyklubowego zespołu do spraw zmian w ustawie o ubezpieczeniach zdrowotnych. Uczestniczyli w niej posłowie z wszystkich klubów parlamentarnych za wyjątkiem PiS oraz kilkoro senatorów. Mówi Marek Borowski: - Jestem podniesiony na duchu trybem pracy zespołu, poziomem merytorycznej dyskusji oraz wolą porozumienia. Propozycje, które zespół przedstawił Ministrowi Zdrowia mają charakter kierunkowy. Po pierwsze, uzgodniono, że system finansowania ochrony zdrowia ma mieć charakter ubezpieczeniowy z elementami budżetowymi. Ze składki powinny być finansowane usługi z koszyka świadczeń gwarantowanych, natomiast ze środków budżetowych - m.in. inwestycje, badania naukowe, koszty edukacji przed- i podyplomowej, promocja zdrowia oraz niektóre procedury wysokospecjalistyczne. Do rozważenia jest zakres finansowania z budżetu ratownictwa medycznego. Po drugie, w odniesieniu do koszyka gwarantowanych świadczeń zdrowotnych uzgodniono, że powinien to być zestaw procedur, stosowanych przy leczeniu określonego schorzenia, łącznie z lekami oraz podstawowymi warunkami leczenia. Gwarancją powinna być objęta także dostępność do tego pakietu, a więc musi zostać określony czas oczekiwania na usługę, zaś lista oczekujących powinna być jawna. Proces tworzenia takiego koszyka miałby charakter ciągły - jego zawartość powinna ulegać zmianom wraz z postępem badań naukowych i w zależności od wielkości środków finansowych będących w dyspozycji państwa. W przypadku, gdy procedura z pakietu podstawowego okazałaby się w przypadku konkretnego pacjenta nieskuteczna, powinien on mieć prawo do bezpłatnej procedury z pakietu dodatkowego. Po trzecie, większość członków zespołu opowiedziała się za współpłaceniem przez pacjentów za określone świadczenia (spoza dodatkowych procedur, za które pacjent płaci w całości), nie mającym jednak celu fiskalnego, lecz motywującym do nienadużywania niektórych świadczeń. Dotyczy to np. zryczałtowanej opłaty za podwyższony standard pobytu w szpitalu (np. w pokoju 1-osobowym) oraz za wyżywienie. Przy czym wprowadzenie tych opłat wymagałoby rozwiązania problemu sfinansowania hospitalizacji ludzi ubogich. Mogłaby je pokrywać opieka społeczna, co jednak oznaczałoby wzrost wydatków budżetowych, albo powinni być zwolnieni z tych opłat. Po czwarte, zespół zaproponował zdecentralizowany model funduszy ubezpieczeniowych, ale nie powielający struktury kas chorych. "Trzecia droga" polegałaby na utworzeniu 6 - 8 regionalnych instytucji ubezpieczeniowych, którym ZUS przekazywałby pieniądze w kwotach wynikających z określonego ustawowo algorytmu. Instytucja centralna byłaby niewielka i pełniła wyłącznie funkcje nadzorcze i kontrolne. Podstawową formą nadzoru nad tymi instytucjami powinny być rady nadzorcze, w których reprezentowane byłyby także środowiska medyczne. Nad całym funduszem kontrolę analogiczną jak nad FUS-em sprawowałby Sejm. Nie rozstrzygnęliśmy w zespole wszystkich problemów, stworzyliśmy natomiast, jak sądzę, dobry klimat do pracy nad projektem, który przedstawi rząd. Docelowy kształt modelu opieki zdrowotnej będzie powstawał dłużej - nie powinna to być rewolucja, lecz ewolucja.

Powrót do "Wiadomości" / Do góry