Kiedy raport Komisji ds. OrlenuSDPL złożyła 23 marca do laski marszałkowskiej projekt uchwały Sejmu zobowiązujący Komisję śledczą do spraw Orlenu do złożenia Sejmowi do dnia 4 maja 2005 r. informacji o wynikach dotychczasowych prac Komisji. Komentarz Marka Borowskiego: - SDPL chce wyjaśnienia prawdy w sprawie Orlenu i dlatego przedłożyliśmy projekt takiej uchwały. Funkcjonowanie Komisji Śledczej ds. Orlenu nasuwa coraz więcej pytań o cel jej działalności. Wielu świadków nie ma nic wspólnego ani z prywatyzacją Orlenu, ani z aresztowaniem Andrzeja Modrzejewskiego. Dając nadzieję na "poprawę sytuacji procesowej" świadków, na których ciążą poważne oskarżenia, prawicowi członkowie Komisji wydobywają od nich niewiarygodne, niespójne zarzuty, których czytelnym celem jest pogrążenie przeciwników politycznych i efektowne zagranie w telewizji. SDPL zdecydowanie przeciwstawia się takim praktykom i żąda ich zaprzestania. Ostrzegamy, że prawica, która w swoich deklaracjach tak bardzo dba o praworządność, zaczyna budować państwo, w którym ludzie uczciwi będą zmuszeni do udowodnienia swojej niewinności. Tak jak napisaliśmy w uzasadnieniu projektu, uchwała Sejmu z 28 maja 2004 r. zobowiązała komisję ds. Orlenu do zbadania pięciu konkretnych spraw, w tym okoliczności aresztowania Andrzeja Modrzejewskiego, zawieranych przez spółkę kontraktów (czy towarzyszyła im prowizja, czy były korzystne z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego kraju) oraz prawidłowości nadzoru właścicielskiego Skarbu Państwa. Niedługo minie rok od rozpoczęcia prac komisji, a większość z tych spraw jest daleka od wyjaśnienia. Komisja podejmuje wciąż nowe wątki, pracuje bez planu, chaotycznie, w przypadkowej kolejności przesłuchuje przypadkowych świadków. Powstaje poważne zagrożenie, że do zakończenia obecnej kadencji Sejmu żadne ustalenia, na które czeka opinia publiczna, nie zostaną poczynione. W tej sytuacji konieczne jest, aby komisja przedstawiła Sejmowi informację o stanie realizacji nałożonych na nią zadań, a następnie kontynuowała prace, z uwzględnieniem wniosków z dyskusji.
Powrót do "Wiadomości" /
Do góry 
