Apel Marka BorowskiegoAPEL Marka BOROWSKIEGO
o merytoryczną kampanię wyborczą. 1. 13 czerwca zaapelowałem do wszystkich kandydatów na prezydenta o przecięcie spirali podejrzeń i niedomówień związanych z teczkami IPN. Zaproponowałem, aby każdy kandydat opublikował zawartość swojej teczki – oraz przedstawił drugą, zawierającą program na przyszłość.
2. Tym samym po raz kolejny dałem wyraz swojemu sprzeciwowi wobec gier teczkami i przeszłością. Zapowiedziałem, że moja kampania będzie merytoryczna i dotycząca przyszłości. Tej obietnicy dotrzymuję.
3. 9 sierpnia napiętnowałem brutalną kampanię prowadzoną wobec W. Cimoszewicza. Zaznaczyłem, że właściwe organy muszą wyjaśnić wszelkie zarzuty, aby kampania nabrała merytorycznego charakteru. W dniu 5 września uznałem za konieczne, aby wyjaśnić wszelkie okoliczności, w jakich doszło do złożenia przez A. Jarucką zeznań, uznanych przez prokuraturę za fałszywe, a w szczególności, aby ocenić rolę byłych funkcjonariuszy służb specjalnych w tej sprawie.
4. Niestety, w dniu wczorajszym, ku mojemu zdziwieniu i rozczarowaniu, po argument teczek sięgnął W.Cimoszewicz , który jak dotychczas – podobnie jak i ja – potępiał tego rodzaju metody prowadzenia kampanii wyborczej. Jeśli takie postępowanie doradził mu jego sztab, to była to bardzo zła rada.
5. Gry teczkami są złe. Są tak samo złe jeśli prowadzi je prawica i tak samo złe jeśli sięga po nie kandydat lewicy. Tym bardziej, że lewica programowo i zawsze odrzucała posługiwanie się teczkami w walce politycznej.
6. Jednocześnie apeluję do Donalda Tuska i Jana Rokity aby publicznie zapowiedzieli, że oczekują od prokuratury pilnego wyjaśnienia czy i jaką rolę odegrali pracownicy służb specjalnych w formułowaniu zarzutów przeciwko W. Cimoszewiczowi.
Marek BOROWSKIKraków, 6.09.2005 Powrót do "Wiadomości" /
Do góry 
