Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wystąpienia / 17.01.03 / Powrót do "Wystąpienia"

Sejm - Wystąpienie na seminarium "Udział Polski w strukturach europejskich ze szczególnym uwzględnieniem Parlamentu Europejskiego"

Szanowni Państwo,
Serdecznie witam na dzisiejszym seminarium i cieszę się, że mam przyjemność gościć w gmachu Sejmu tylu wybitnych specjalistów prawa konstytucyjnego, europejskiego i międzynarodowego. Chciałbym podziękować Komisji Europejskiej Sejmu i Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej Senatu za zorganizowanie dzisiejszego seminarium.
Taka wstępna seminaryjna analiza zestawu problemów jest dla prac parlamentarnych bardzo użyteczna. Niejeden raz mogliśmy się o tym przekonać.
Jest to tym ważniejsze, że po zakończeniu długiego i trudnego procesu negocjacji warunków przystąpienia Polski do Unii Europejskiej rozpoczynamy dzisiaj dyskusję o trybie wyboru i powoływania reprezentantów Polski do instytucji wspólnotowych. Czasu nie ma za wiele - w szybkim tempie zbliża się termin podpisania Traktatu Akcesyjnego i referendum, a najbliższe wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w czerwcu 2004 roku. Warto więc uświadomić sobie, ze najbliższe wybory powszechne, które odbędą się w Polsce to będą wybory do Parlamentu Europejskiego. Prace polskiego parlamentu nad tworzeniem prawa regulującego obecność przedstawicieli Polski w Parlamencie Europejskim, powinny więc być pilnie podjęte i zakończyć się najpóźniej w I kwartale 2004 roku.
Mam nadzieję, że dzisiejsze seminarium pomoże zidentyfikować dylematy oraz będzie służyło wymianie opinii i ocen, tak potrzebnych przed przystąpieniem Sejmu do prac legislacyjnych. Rozpoczynająca się dyskusja na ten temat jest szansą pogłębienia wiedzy o Unii Europejskiej. Pokazuje także złożone problemy ustrojowe związane z naszą akcesją.

W programie seminarium są dwa zagadnienia; po pierwsze ustawa o wyborze polskich członków Parlamentu Europejskiego, po drugie zaś, zasady powoływania polskich przedstawicieli do instytucji wspólnotowych.
Parlament Europejski reprezentuje narody Unii, ale funkcjonuje nie jako zespół reprezentacji narodowych. Gromadzi natomiast, tak jak parlamenty narodowe, przedstawicieli partii i ugrupowań politycznych, które tworzą w ramach pokrewnych ideologii i programów "partie europejskie", te zaś tworzą grupy (kluby) polityczne.
Na przykładzie Parlamentu widać bardzo wyraźnie, że instytucje wspólnotowe mają własną dynamikę i stanowią samoistny czynnik integracji. Parlament Europejski, powołany jako Zgromadzenie Wspólnot Europejskich, posiadał początkowo skromne uprawnienia konsultacyjne. Wzrost uprawnień i zakres kompetencji Parlamentu Europejskiego to efekt dążeń samego Parlamentu do odgrywania roli analogicznej do roli parlamentów narodowych w systemach ustrojowych poszczególnych państw.
Do tej pory nie zostały ostatecznie zakończone działania zmierzające do wprowadzenia jednolitego prawa wyborczego i jednolitej ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Zapewne prace Konwentu Europejskiego wniosą swój wkład w tej kwestii. W czerwcu ubiegłego roku Rada Ministrów państw członkowskich UE porozumiała się z Parlamentem w kwestiach dotyczących: proporcjonalnego prawa wyborczego obowiązującego w całej UE, zakazu łączenia mandatu narodowego z mandatem europejskim oraz wyznaczenia na 2009 rok terminu wyborów przy zastosowaniu jednolitej ordynacji wyborczej. Został więc uczyniony kolejny krok w budowie wspólnej europejskiej przestrzeni politycznej.

Szanowni Państwo!
We wszystkich kwestiach nieuregulowanych przepisami wspólnotowymi, Unia pozostawia państwom członkowskim pełną swobodę konstruowania przepisów dotyczących wyborów do Parlamentu Europejskiego zgodnie z ich tradycją i zwyczajami wyborczymi.
Do problemów wymagających od nas szczególnej uwagi w trakcie prac nad ustawą o wyborach do Parlamentu Europejskiego, należy struktura okręgów wyborczych, metoda obliczania wyników, przyjęcie progu wyborczego, określenie podmiotów zgłaszających listy kandydatów, ustalenie biernego prawa wyborczego, organizowanie głosowania za granicą i dopuszczenie obcokrajowców do udziału w wyborach w Polsce, a także określenie zasad dostępu do radia i telewizji w okresie kampanii wyborczej oraz zasad jej finansowania.

W moim przekonaniu niezwykle ważne jest rozstrzygnięcie dylematu związanego ze strukturą i wielkością okręgów wyborczych. Istotny problem sprowadza się do pytania: jakie - duże czy małe mają być okręgi wyborcze. Duże okręgi lepiej odzwierciedlają naszą zróżnicowaną i pluralistyczną scenę polityczną. Mniejsze okręgi pozwalają wybranym posłom na utrzymanie ściślejszej więzi z wyborcami, ale dają szansę przeprowadzenia swych kandydatów jedynie głównym partiom politycznym.

Inną istotną sprawą jest fachowość i kompetencja osób, które będą kandydowały do Parlamentu Europejskiego w Polsce. Wszystkim nam zależy, by polska reprezentacja parlamentarna wypadła w Strasburgu jak najlepiej. Czy jednak partie polityczne mają wystarczająca liczbę kandydatów, którzy od razu byliby gotowi do podjęcia pracy w Parlamencie Europejskim? To jest pytanie nie tylko do partii politycznych, ale i do ustawodawcy. Jest bardzo prawdopodobne, że na listach wyborczych znajdzie się duża liczba posłów i senatorów. Kwestia, która wymaga rozważenia dotyczy możliwości zastosowania rozwiązania przejściowego, by przez pewien czas, na przykład do następnych wyborów parlamentarnych w Polsce w 2005 roku, można było łączyć mandat narodowy z europejskim.
Takie niepisane prawo zastrzegła sobie Irlandia i Wielka Brytania. Jest to tym istotniejsze, że zgodnie z zaproszeniem Przewodniczącego Pata Coxa polscy parlamentarzyści już od kwietnia 2003 roku będą uczestniczyć jako obserwatorzy w pracach Parlamentu Europejskiego. Zdobędą oni doświadczenie bardzo cenne dla siebie i swoich ugrupowań. Wiem, że w tej sprawie są podzielone opinie. Warto tę kwestię starannie przedyskutować.

Druga część konferencji poświęcona będzie zasadom powoływania polskich przedstawicieli do instytucji wspólnotowych, takich jak Komisja Europejska, Europejski Trybunał Sprawiedliwości, Trybunał Obrachunkowy, Komitet Gospodarczy i Społeczny oraz Komitet Regionów .
Obecnie w państwach członkowskich Unii powoływanie przedstawicieli do poszczególnych organów wspólnotowych należy do kompetencji rządu. Parlamenty państw członkowskich formalnie nie uczestniczą w powoływaniu tych przedstawicieli. Odzwierciedla to pierwotne upośledzenie parlamentów narodowych w kształtowaniu polityki unijnej i pierwszorzędną rolę władzy wykonawczej w tej dziedzinie, co od lat jest przedmiotem dyskusji i poszukiwania właściwej formuły dla roli parlamentów narodowych w procesie integracji.
Mówiłem o tym dość szeroko przed paroma miesiącami na konferencji szefów parlamentów unijnej "piętnastki" i krajów stowarzyszonych w Madrycie. Opowiedziałem się tam za rozszerzeniem kompetencji parlamentów narodowych w kwestiach europejskich, w tym między innymi i za opiniowaniem kandydatur narodowych przedstawicieli w komisjach parlamentarnych.

Szanowni Państwo,
Wnioski z dzisiejszej konferencji zostaną wykorzystane w pracach Sejmu. Taka metoda konsultacji i zbierania opinii - przed rozpoczęciem prac ustawodawczych - wielokrotnie już się sprawdzała. Diabeł najczęściej tkwi w szczegółach i dlatego trzeba zrobić wszystko, by osiągnąć pozytywny efekt pierwszych polskich wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Źródło: www.borowski.pl

Powrót do "Wystąpienia" / Do góry