Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wywiady / 11.03.05 / Powrót

Czat w Wirtualnej Polsce

Moderator: Witamy, dzisiaj gościem internautów WP jest marszałek Marek Borowski - polityk SDPL. Zapraszamy zainteresowanych do rozmowy.
M_Borowski: Dzień dobry. Witam internautów i czekam.

~SEKRETARZ: Panie Marszałku, czy chęć stworzenia wspólnej listy z SLD to powrót do korzeni ?

~mirus: Czy w dalszym ciągu utrzymuje pan, że gdyby na czele SLD był W. Cimoszewicz weszlibyście państwo w sojusz z tą partią?
M_Borowski: Od początku mówiliśmy, że w SLD pozostali po naszym wyjściu także ludzie uczciwi, zatem współpraca z nimi nie jest żadnym grzechem. Problem w tym, że są oni członkami organizacji, która jako całość jest niewiarygodna. Powiedzieliśmy zatem, że jeśli w tej organizacji nastąpią radykalne zmiany, odsunięte zostaną osoby nieuczciwe, nieetyczne i dokonana zostanie krytyczna ocena przeszłości, powstaną warunki do rozmów. Ostatnio byliśmy molestowani przez SLD w tej sprawie. Nasza odpowiedź jest jasna - radykalne zmiany, a jedynym człowiekiem, który da gwarancję, że tak będzie, jest, naszym zdaniem, w SLD Cimoszewicz. Jeśli nie, to wszystko zostaje po staremu i nie ma o czym gadać.

~SZAKAL_GD: Czy wyklucza pan koalicję przedwyborczą z powstającą Partią Demokratyczną?
M_Borowski: SDPL nie wisi u niczyjej klamki. Ciężko nam idzie, ale mamy swój program, swoją ambicję i swój honor. Jest sporo zbieżności między naszym programem a deklaracją programową nowej partii PD, jeśli to zainteresuje tę partię, można rozmawiać. Jeśli nie, mówi się trudno.

~loki: Czy decyzja pana prezydenta o wycofaniu się z zeznawania przed komisją śledczą jest troską o zachowanie powagi urzędu, czy też zwykłą zasłoną dymną spowodowaną strachem? Jak pan to skomentuje?
M_Borowski: Prezydent obiecał stawić się przed komisją i powinien się był stawić. Natomiast nie mam wątpliwości, że nie chciał dopuścić do pomiatania nim i urzędem przez zajadłych przeciwników politycznych, którzy nie cofają się przed niczym. Nie można wykluczyć, że następnym etapem po przesłuchaniu byłaby próba konfrontacji prezydenta np. z Dochnalem. Piękny widok, prawda? Giertych cieszyłby się jak dziecko. Ale to byłaby już zupełna degrengolada.

~Reporter_85: Wierzy pan w uczciwość olsztyńskiej posłanki SDPL p. Sosnowskiej? (Chodzi mi tu o prowokację dziennikarską FAKT-u).

~PRECZ_Z_KOMUNź_!!!: Czy SDPL jest także 100% czysta, jak pan oceni zachowanie posłanki Sosnowskiej ?
M_Borowski: Wierzę, ponieważ następnego dnia po tej rozmowie poinformowała mnie o niej. Podeszła do niej jak do prowokacji i dlatego ją kontynuowała, tyle że podejrzewała zupełnie inne źródło. Powiedziałem jej, żeby nie bawiła się w te gry, bo to się źle skończy. FAKT wydrukował to, co wydrukował, naruszył jej dobra osobiste, a co gorsza, w następnym numerze nie przekazał czytelnikom podstawowej informacji, że zostałem przez Sosnowską poinformowany o rozmowie.
Czy wierzę w uczciwość wszystkich członków SDPL? To byłaby naiwność. Najważniejsze, żeby szybko reagować na rzeczywiste naruszenia prawa i zasad etycznych. Tak zrobiliśmy w sprawie posła Grzegorza Gruszki i senatora Zychowicza. Ale nie możemy być sterowani ślepo przez media.

~SEKRETARZ: Jak pan zareagował na fakt poparcia nowej PARTII DEMOKRATYCZNEJ przez pańskiego kolegę Dariusza Rosatiego?

~Poltyk: Czy to prawda, że Dariusz Rosati chce opuścić SDPL? Czy będzie go pan zatrzymywał? Sądzę, że po jego odejściu SDPl może stracić.
M_Borowski: Rosati wyraził poparcie dla deklaracji programowej. Mówiąc szczerze, ja też mogłem wyrazić, bo była ogólnie słuszna. My też to mamy w programie. Natomiast Rosati powiedział, że nie wstąpi do nowej partii, bo jest związany z SDPL i będzie działał na rzecz współpracy PD i SDPL. Oceniam, że to uczciwe stanowisko.

~Jarek_Rudnicki: Czy gdyby minister Hausner nie podał się do dymisji, SDPL głosowałaby za jego odwołaniem ?
M_Borowski: Już się podał i mamy nadzieję, że ten stan zawieszenia nie będzie trwał długo.

~Alex_1: A co pan sądzi o aresztowaniu Marcina T. - asystenta przewodniczącego Gruszki po tym jak w "Prześwietleniu" wychodzi na jaw, że ewidentnie kłamał co do terminu uzyskania informacji o tym aresztowaniu. Czy taki człowiek może przewodniczyć komisji śledczej?
M_Borowski: To są pytania retoryczne. W Polsce mamy do czynienia z kompletnym upadkiem obyczajów w polityce. Poseł Gruszka już po aresztowaniu poprzedniego asystenta za udział w mafii paliwowej powinien z czapką w ręku poprosić o zwolnienie go co najmniej z funkcji przewodniczącego, jeśli nie członka komisji. Teraz powinien odejść i z komisji śledczej, i z komisji ds. służb specjalnych. Co zrobić, kiedy jest wygodnym narzędziem w ręku Giertycha i innych posłów prawicy, dla których takie drobiazgi nie mają znaczenia. Co innego, kiedy na zdjęciu w pałacu widać prezydenta i delegację zagraniczną, w której jest Dochnal. To oczywiście oznacza, że prezydent musiał wziąć od Dochnala łapówkę. Niedobrze się robi.

futurebreeze1: Jak ustosunkowałby się pan, panie Marszałku do kwestii ostatnich wydarzeń związanych z Radiem Maryja i w mojej opinii słusznymi wypowiedziami pana Wałęsy. Czy możemy tolerować państwo w państwie? Czy nie jest tak, iż obawiamy się "siły" dyrektora Rydzyka? Dlaczego mamy tolerować ksenofobię?
M_Borowski: Gdyby Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji miała charakter, to dawno już odebrałaby koncesję za przekazywanie treści niezgodnych z prawem. Gdyby Episkopat był dostatecznie odważny i pryncypialny, to zrobiłby porządek na tym podwórku. Gdyby.... itd.

~marta_3: Gratuluję decyzji w sprawie p. Kaczyńskiego. Czy uważa pan, że w Polsce można jeszcze prowadzić dialog polityczny i rywalizację w okresie przedwyborczym bez szykan i obrażania politycznych rywali?

~sympatyk: Dlaczego SDPL skierował wniosek do prokuratury o ukaranie Kaczyńskiego? Czy to nie jest gra wyborcza w wydaniu pańskiej partii?

~Jarek_Rudnicki: Wysyła Pan Kaczyńskiego do prokuratora. Czy kolejni będą Giertych i Lepper ? Przecież oni też obrażają wszystko i wszystkich !
M_Borowski: Przepis o znieważeniu prezydenta nie może być nadużywany. Nie sądzę, żeby trzeba było wysyłać Leppera do prokuratora, jeśli nazywa prezydenta "nierobem". To wprawdzie chamstwo, ale każdy może ocenić, czy prezydent coś robi, czy też nic. Kaczyński przekroczył wszelkie granice. To podobno poważny polityk. Sugerowanie, że Kwaśniewski robi to czy tamto, bo Moskwa mu tak każe i ma na niego teczkę, oznacza najcięższy zarzut pod adresem głowy państwa i nie może zostać bez konsekwencji. Albo Kaczyński udowodni to w prokuraturze i wtedy prezydent (nie Balcerowicz) musi odejść, albo okaże się, że Kaczyński jest po prostu zwykłym oszczercą i niech się ludzie zastanowią, czy chcą mieć przy władzy oszczercę i polityka nieodpowiedzialnego. Co to ma wspólnego z wyborami? Zawsze zareagowałbym tak samo.

borowik_Btów: Czy nie uważa pan, że zbyt małą aktywnością wykazują się czołowe postaci płci żeńskiej SDPL (Izabella Sierakowska, Jolanta Banach). Marszałka Nałęcza jest w TV sporo, ich jakoś nie widać?
M_Borowski: Podzielam ten pogląd. Jolantę Banach ostatnio staram się eksponować w mediach, to bardzo inteligentna i elokwentna kobieta. Sierakowskiej powiedziałem, że jak się będzie chować po kątach, to ludzie o niej zapomną. Dostała parę zadań, które będą wymagały pokazywania się.

~$$$$$$_ON_GW: Nie zauważył pan, że w ostatnich kilku latach przestaliśmy zajmować się naszą gospodarką, tylko naszą uwagę przykuwają w zastraszającym tempie nowe afery?
M_Borowski: Zauważyłem. Jest to niestety skutek tzw. tabloidyzacji polityki, czyli nastawienia się głównie na sensację. Kto mocniej walnie, ten ma większą oglądalność, a kto ma większą oglądalność, ten ma więcej reklam. Odtrutką powinny być tu media publiczne, ale tam też trwa walka polityczna.

~adwokat_diabla: Dlaczego zarówno Sejm, jak i cała tzw. klasa polityczna zajmuje się sobą. Społeczeństwo ma dość wojny teczkowej. Oczekujemy rozsądnych rozwiązań gospodarczych. Zawsze uważałem pana za bardzo inteligentnego polityka. Czy wiązanie się z ludźmi pokroju S. Pusz czy J. Sosnowska to właściwe otwarcie SDPL?
M_Borowski: O Sosnowskiej już pisałem. A o co chodzi z Sylwią Pusz, to nie wiem. No, ja też ubolewam, zwłaszcza jako ekonomista, że prawie nie zajmujemy się gospodarką, a jeżeli, to propagandowymi hasłami w rodzaju "3x15". Myślę jednak, że do wyborów niewiele się już zmieni.

port: Czy wystąpi pan Borowski z programem walki z populizmem razem z partiami Unia Wolności i PIS, PO?
M_Borowski: PiS jest czołowym przedstawicielem populizmu w polityce. Również Jan Rokita stara się tej partii dorównać ("Nicea albo śmierć"). Więc wspólne działanie z nimi nie jest możliwe. Będę natomiast proponował wspólne działania w walce z korupcją i upartyjnianiem państwa. Co się natomiast tyczy populizmu, czyli tanich obietnic i fałszywych analiz sytuacji, to oczywiście mogę współdziałać z każdym, kto ma po temu powody i taki właśnie wizerunek. Unia Wolności z pewnością do takich partii się zalicza.

~adwokat_diabla: Sylwia Pusz obstawia swoich ludzi w Enei w Poznaniu, nie będę rzucać nazwiskami, ale tam są jej ludzie, którzy pobierają pensje za to, że załatwiają jej interesy partyjne.
M_Borowski: Proszę podać, jakie interesy partyjne, a chętnie się tym zajmę. To, że czyjś znajomy gdzieś pracuje, to trochę za mało na oskarżenie. Wiem natomiast o czymś innym, że jednego z członków SDPL działacze SLD, wykorzystując swoje wpływy w Enei, chcieli wyrzucić z pracy za zmianę przynależności partyjnej. Sylwia Pusz interweniowała, a i ja nie pozostałem bierny i nie pozostanę w takich przypadkach.

~Jarek_Rudnicki: Co pan sądzi o działalności młodzieży w SDPL Czy spełniają oni pana oczekiwania ?
M_Borowski: Całkiem fajni są. Zupełnie inni niż część młodzieżówki SLD, z którą miałem okazję się poznać. Wiedzą, że nic im się nie należy tylko dlatego, że są młodzi. Sami podejmują ciekawe inicjatywy, startują w partii w wyborach, jedni wygrywają, drudzy przegrywają i myślę, że ta mieszanka doświadczenia i młodości wszystkim nam wychodzi na dobre.

Pit4444: Czy uważa pan, że polska delegacja powinna jechać na obchody zakończenia II wojny światowej do Moskwy ?
M_Borowski: Nudne to już. Wszyscy jadą, którzy walczyli z Hitlerem. W zachodniej Europie pamięć historyczna jest słaba i może dojść do tego, że jak nie pojedziemy, to np. Francuzi pomyślą sobie, że pewnie byliśmy nie po tej samej stronie. A my przecież wystawiliśmy armię liczniejszą niż francuska.

~kordon: No co z tym Nałęczem....będzie pisał do "Wprost", czy nie?
M_Borowski: Nie mogę zabronić Nałęczowi pisać felietonów do "Wprost". Chodzi o to, że "Wprost" czytane jest także przez ludzi, których SDPL może przyciągnąć (w przeciwieństwie np. do "Naszego Dziennika"). Nałęcz pisze do nich, pisze co chce, nie może być żadnych ingerencji w tekst i często krytycznie o tym, co wychwala "Wprost". Sytuacja jest trochę dziwaczna, przyznaję, ale rozumiem także argumenty Nałęcza.

~sympatyk: TVN24 podało informację, że SLD rozważa poparcie pana na szefa NBP. Jak pan ustosunkuje się do tej wiadomości? Czy rzeczywiście jest pan kandydatem?
M_Borowski: Widzę, że poczucie humoru nie opuszcza moich kolegów z SLD, albo też kombinują jak tu się mnie pozbyć.

~Reporter_85: Jak pan ocenia zabicie Asłana Maschadowa przez Rosjan? Był to błąd, czy dobre rozwiązanie?
M_Borowski: Niestety, nie wiem, czy Maschadow maczał , czy też nie maczał rąk w aktach terrorystycznych czeczeńskich. Jeśli nie maczał, to oczywiście był to błąd, ponieważ tylko z nim można było prowadzić rozmowę, ale jeśli brał w tych aktach terroru udział, to trudno potępiać Rosjan. Fakt jest jednak faktem, że Rosjanie wybrali opcję siłową w Czeczenii, a to nie jest dobre rozwiązanie.

adwokat_diabla: Czy nie popełniliście błędu zakładając SDPL nie mając wcześniej zaplecza w terenie? Wielu nazywa was partią krawatową będącą głównie na salonach w Warszawie, a nie w terenie wśród ludzi. Kiedy w końcu zajmiecie się Polską. Mam nadzieję, że nie tylko podczas kampanii wyborczej.
M_Borowski: Partia liczy w tej chwili 6,5 tysiąca członków i 3,5 tysiąca zarejestrowanych sympatyków. Jesteśmy obecni we wszystkich województwach, w marcu zakończymy wybory do władz wojewódzkich w całej Polsce. Jest 40% ludzi poniżej 35 roku życia w naszej partii i 30% kobiet (nie noszą krawatów). Zgadzam się jednak, że aktywność w tzw. terenie jest nierówna. Mam nadzieję, że po wyborach władz wojewódzkich będzie większa.

~badboy_2: Czy rozważa pan swoją kandydaturę w nadchodzących wyborach prezydenckich?
M_Borowski: Nie tylko rozważam, ale wyraziłem gotowość kandydowania. Niemniej jednak decyzję w tej sprawie musi podjąć właściwy organ statutowy, czyli konwent krajowy SDPL po zakończeniu kampanii wyborczej w województwach.

~piast: Jest pan ekonomistą, czego dziś potrzeba Polsce w celu uzdrowienia sytuacji ekonomicznej? Czy istnieje konkretne antidotum na spowalnianie koła zamachowego gospodarki, co obserwujemy ostatnio?
M_Borowski: Głównie potrzebne są trzy rzeczy. Po pierwsze, usuwanie barier dla przedsiębiorczości i tworzenie klimatu dla inwestowania. Jak to zrobić, polecam fragment naszego "Programu Nowej Lewicy" www.sdpl.pl Po drugie, właściwej polityki pieniężnej NBP - stopy procentowe znowu za wysokie, a złoty za mocny. I po trzecie, maksymalnie dobrego wykorzystania funduszy europejskich, a z tym bywa różnie.

socjal: Jaki jest pana stosunek do podatku liniowego?
M_Borowski: Negatywny. Mamy już dzisiaj liniowy podatek dla wszystkich, którzy prowadzą działalność gospodarczą. Wynosi on 19%. Nie widzę powodu, aby ludziom, którzy nie prowadzą działalności gospodarczej i dużo zarabiają (ja też się do nich zaliczam) robić prezent i dwukrotnie obniżać podatki.

~sympatyk: Jak odbiera pan pomysły PO o likwidacji Senatu, jednomandatowych okręgach?
M_Borowski: Likwidacja Senatu jest także naszym postulatem, a jednomandatowe okręgi wyborcze to zły pomysł, przynajmniej obecnie. Doprowadzi do wielkiego rozdrobnienia Sejmu i zwiększy ryzyko korumpowania posłów. Polska to nie Wielka Brytania. I to nie tylko dlatego, że nie mamy Królowej.

~adwokat_diabla: Czy 5 maja będzie dyscyplina klubowa SDPL podczas głosowania nad rozwiązaniem Sejmu? Jak procentowo ocenia pan szanse samorozwiązania Sejmu?
M_Borowski: Będziemy głosować za rozwiązaniem, bo obiecaliśmy to publicznie. A co do szans, myślę, że nie tylko posłowie SLD zagłosują przeciw albo nie stawią się. Podejrzewam, że właśnie tego dnia również licznych posłów prawicy dosięgnie jakaś epidemia.

~piast: Ile musi nastąpić zmian pokoleniowych, by polską klasę polityczną "odchwaścić" ale tak do imentu, do końca, a może jest to, po prostu, nieosiągalne?...
M_Borowski: To się może stać tylko stopniowo, ponieważ kolejne pokolenia przejmują częściowo nawyki starszych. Myślę jednak, że obecność w Unii Europejskiej zrobi swoje. Pewnie następna kadencja będzie jeszcze dość skrajna, ale potem powinno być już lepiej.
Alex_1: Królewny u nas są, np. pani Beger :)
M_Borowski: To nie jest zwykła królewna. Ona jeszcze ma coś w oczach.

~GD_SZAKAL: Czy jest pan za zmianą Konstytucji i wzmocnieniem władzy prezydenckiej?
M_Borowski: Nie. Uważam, że obecny układ jest prawidłowy. Rząd ma silną pozycję i słusznie, ale prezydent dzięki swoim uprawnieniom może chronić państwo i obywateli w przypadku, gdyby większość posuwała się za daleko. Reszta jest kwestią obyczaju i kultury politycznej.

~Jarek_Rudnicki: Jak się panu układa współpraca z eurodeputowanymi z SDPL-u?
M_Borowski: Oceniam ją na 4.

~misza_84: Jak sposób rozliczania długu publicznego zaproponowany przez UE wpłynie na kurs złotówki, a przez to konkurencyjność naszej gospodarki?
M_Borowski: Jeśli decyzje UE będą niekorzystne, to będzie oznaczało to zwiększenie rachunkowe deficytu i oczywiście większą nerwowość inwestorów, a co za tym idzie, osłabienie złotego. To akurat pomoże eksportowi, choć oddali perspektywę wejścia do strefy euro. Ale tak to już jest w ekonomii, że jeśli dzięki jakiejś decyzji coś się polepszy, to co innego się popieprzy (Olga Lipińska).

~piast: Proponuję utworzenie Uniwersytetu Kultury Politycznej dla posłów (niektórych) - czesne tylko połowa diety sejmowej. Co pan na to?
M_Borowski: Trzeba by ich tam doprowadzać przymusowo i przykuwać do stołów. A i to nie wiadomo, czy by się czegoś nauczyli. Niestety, widać jest część wyborców, która takich posłów lubi.

Riki: Ma pan świetne poczucie humoru :) czy to rzecz nabyta w Sejmie? :)
M_Borowski: Poczucie humoru mam albo wrodzone, albo nabyte w wyniku przebywania we właściwym towarzystwie przez wiele lat. A także przez odpowiednie lektury. Okres pracy w Sejmie raczej stępia wszelkie zmysły i uczucia. Zwłaszcza w ostatnim okresie jest to jakaś obłędna karuzela, ale trzeba wytrzymać, żeby nie został sam Giertych z Macierewiczem. I wyglądający im zza pleców Andrzej L.

~elvis: Czy obserwując polską scenę polityczną nie tęskni pan za pracą w DT Centrum?
M_Borowski: Tam przynajmniej efekty mojej pracy w dużym stopniu zależały ode mnie i codziennie kontaktowałem się z taką Polską, która istnieje naprawdę, a nie z taką, która zadomowiła się w Sejmie. No i poza tym byłem młody, kudłaty i wysoki.

Moderator: Dziękujemy za udział w czacie.
M_Borowski: Dziękuję wszystkim. Przepraszam tych, którzy wysyłali pytania i nie dostali odpowiedzi. Kontakt ze mną przez moją stronę internetową www.borowski.pl (polecam pyszne zdjęcia moich wnuków - szczęśliwi są, bo nie wiedzą, co to jest komisja śledcza) oraz pocztę sejmową marek.borowski@sejm.pl Do poczytania (zamiast: do zobaczenia).
Moderowała: Małgorzata Skrobecka

Źródło: Wirtualna Polska

Powrót do "Wywiady" / Do góry