Bohaterami dialogów są Jacek Karnowski, prezydent Sopotu z PO i Tomasz Lipiec, były minister sportu w rządzie PiS – obaj oskarżani o łapówkarstwo oraz…Babcia. (Wszystkie głosy z ław poselskich kursywą, G.s. – Głos z sali).
Pos. Grabicka (PiS): Czy Platforma Obywatelska, która ma największe powiązania z ludźmi biznesu, często korupcyjne, chce przy pomocy tej ustawy wyeliminować partie, które mają wyborców uczciwych, ale często ubogich? Darowizna pana Wejcherta czy Palikota to nie to samo, co darowizna emeryta czy rencisty. Czy PO chce, aby Polską rządzili ludzie wyłącznie bogaci, którzy przekazują darowiznę…
S.Nitras (PO): My chcemy, żeby wszyscy byli bogaci.
C. Tomczyk (PO): Panie Posłanki i Panowie Posłowie! My nie reprezentujemy tutaj biedniejszych czy bogatszych...
G.s. Tylko bogatszych.
Marszałek: Pytanie zadaje posłanka Marzena Machałek, PiS.
A.Sikora: Nieobecna.
W takim razie Anna Paluch.
S. Nitras: Też nie ma. Całe szczęście.
A więc następny w kolejności Artur Górski, PiS.
T. Cymański(PiS): Mów prawdę i nie bój się.
Kazimierz (nie mylić z Tomaszem) Lipiec (PiS): Dlaczego popieracie sytuacje, które często się nazywają: mętna woda, w której się ryby łowi? Wam to dobrze wychodzi. Można pokazać Sopot, Skarżysko...
S.Karpiniuk (PO): A pana nazwisko jak brzmi?
H.Siedlaczek(PO): Czego opozycja się boi? Ta jakże potrzebna ustawa pozwoli wzmocnić zależność funkcjonowania partii od obywateli, bowiem odtąd to partie będą musiały zabiegać o środki finansowe od swoich wyborców.
G.s.:W Sopocie?
To jest dobry sposób na niezależne funkcjonowanie i wpływ obywateli na politykę i partie polityczne.
G.s.: Nie wierzysz w to, co mówisz.
Ja w to wierzę, Marysiu, ja w to wierzę.
J.Pięta (PO): Proszę panią, wybaczy pani, ale sposób…
G s: Proszę pani się mówi.
Dziękuję, panie profesorze...
G.s.: Boski panie profesorze...
...boski panie profesorze.
J.Kurski (PiS): Wysoka Izbo! Jestem prostym posłem z Pomorza i w moim okręgu leży miasto Sopot.
G.s.: Oooo...
Znany z niedawno wykrytej przez media afery korupcyjnej. Prezydentem Sopotu jest Jacek Karnowski
S. Nitras: Nie jesteś godzien Karnowskiemu butów czyścić.
Proszę milczeć, proszę milczeć pośle Nitras.
S.Karpiniuk (PO): Zadzwoniła do mnie wczoraj moja babcia, która widziała tę dzicz PiS-owską pod przewodnictwem Jarosława Kaczyńskiego na komisji regulaminowej i powiedziała do mnie tak: Wnuczku, dlaczego ja muszę płacić na tę dzicz? Z jakiego powodu muszę dokładać się ze swoich podatków na tę dzicz, którą widziałam w telewizji?
G.s.: Ooo, brawo. Panie pośle, ale babcia płaci?
M.Wikiński (SLD): Słowo „dzicz” w ustach posła, który ma tak szanowną babcię, która interesuje się sprawami publicznymi, jest nie na miejscu. À propos babci. Babcia, głosując na posła Karpiniuka, finansuje działalność PO. Tak stanowią dzisiejsze przepisy prawa, panie pośle Karpiniuk.
T. Cymański (PiS): Nie będę mówił o swojej babci, która do mnie nie dzwoniła. Po pierwsze, nie miałem takiego telefonu, a moja babcia nie żyje. Po drugie, w ogóle nie umiem zmyślać.
Jerzy Stefaniuk (PSL): Tu padają słowa „hipokryzja”, „korupcja”. Ja widzę troskę PO o czystość w finansowaniu.
G.s.: Jurek, zwariowałeś?
Wicemarszałek: Proszę państwa, i tak nie słychać na antenie tych krzyków z ław poselskich, więc proszę się powstrzymać...
***
A mnie się wydaje, że trochę szkoda, że nie słychać. Byłoby przynajmniej weselej.
Źródło: www.borowski.pl
Powrót do "Publikacje" / Do góry | | | |
|