Tym razem postanowił uwieść internautów przy pomocy blogu.
Przeczytałam pierwszy - jest długi i pretensjonalny.
To niemożliwe, aby taki skromny, dowcipny ("cieniasy" !) i błyskotliwy ("yes, yes, yes !") człowiek mógł to osobiście napisać!
Trzeba zmienić autora.
Polecam swoje usługi w tym względzie.
Warunki do uzgodnienia.
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry