Posłanka Hojarska chciałaby być molestowana.
Posłanka Łyżwińska cieszy się, że w Samoobronie są jurne chłopy.
Pani Vice-Marszałek Wiśniowska mówi o rubaszności posła Łyżwińskiego.
A ja mówię, jak w zakończeniu sztuki, którą obejrzałam wczoraj
w "Syrenie",
                 W  O  N   !
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry | | | |
|